Rajd Portugalii wraca do kalendarza WRC po przerwie, trwającej od 2001 r. Samo brzmienie tej legendarnej nazwy ożywia wspomnienia: samochód wybijający się na hopach odcinka Fafe, tłumy kibiców, pył wiszący w powietrzu w Viseu i w Sintrze, mgła, od której tak często zależą losy na odcinku Arganil… Trasy rajdu, przez wiele lat wytyczane na nawierzchniach mieszanych, od 1995 r. biegną wyłącznie drogami szutrowymi, a baza, dawniej w Lizbonie lub Porto, od 2005 r. znajduje się w Faro – stolicy Algarve, najbardziej wysuniętego na południe regionu kraju.
Powrót rajdu na najwyższym światowym poziomie nagradza wytrwałość Portugalczyków i lokalnych pasjonatów rajdów, którzy przez 5 ostatnich lat byli pozbawieni sportowych emocji. Portugalia słynie bowiem z gościnności i entuzjazmu kibiców.
Odcinki specjalne tegorocznej edycji są skupione w niedużej odległości, a trasa zachowuje klasyczny format jednodniowych pętli, przejeżdżanych dwa razy. Piątkowe odcinki zawodnicy rozegrają w okolicy położonej na północny wschód od Stadionu Algarve i parku serwisowego, z kolei sobotnie odbędą się niedaleko miejscowości Almodovar na północny zachód od bazy. Trzeciego, ostatniego dnia kierowcy pojadą na północ, na najkrótszy etap, którego szczególną atrakcją będzie drugi przejazd superoesu na bieżni stadionu i wokół tego obiektu.
Sébastien Loeb wystąpi w Rajdzie Portugalii po raz pierwszy. Niektórzy jego aktualni rywale startowali w pamiętnej z powodu ulewnego deszczu edycji w 2001 r. w Porto, jednak dla większości zawodników trasy w regionie Algarve będą zupełną nowością. „Cieszę się, że ten rajd wrócił do naszego kalendarza”, mówi Sébastien Loeb. „To niezwykle popularny sport w Portugalii, a dla nas gwarancja gorącego przyjęcia. Moim celem będzie walka o kolejny sukces”.
Dani Sordo, jeden z zaledwie trzech kierowców, którzy znają tutejsze odcinki, po raz pierwszy w swej niedługiej karierze stanie na starcie z poczuciem większego doświadczenia. „Byłem w Faro dwa razy”, przyznaje. „Jednak znajomość terenu nie oznacza, że zapomnę o moich celach wyznaczonych na początku roku – najważniejsza jest walka o punkty dla Citroëna”.
Portugalska runda jest bardziej typowa niż Rajd Meksyku, bo nie odgrywa w niej roli czynnik wysokości i rozrzedzonego powietrza, które odbierało silnikom aut WRC część mocy. Dla Citroën Sport wyjazd na południowo-zachodni kraniec Europy ma duże znaczenie z kilku powodów. „Meksyk był pierwszym w sezonie rajdem na szutrach”, mówi Guy Fréquelin. „Triumf Citroëna C4 WRC w debiucie na takich nawierzchniach potwierdził możliwości auta, które widzieliśmy już na trasach zimowych. Dobrą zapowiedzią przed Portugalią jest bezawaryjność obu samochodów na trudnych, gorących drogach Meksyku. Będziemy starali się tutaj wygrać. Ale, jak uczy przykład Norwegii, każda nowa runda kryje pewne niespodzianki. Sytuacja w klasyfikacji Konstruktorów sprawia, że dla nas najważniejsze będzie, aby oba samochody zajęły dobre miejsca na mecie”.
Na pytania odpowiadają:
Guy Fréquelin…
Czego nauczył zespół Rajd Meksyku?
„Przede wszystkim, zwycięstwo C4 WRC w pierwszej rundzie na trasach szutrowych upewnia nas, że samochód dobrze spisuje się na tego typu nawierzchniach, tym bardziej, że także Dani potwierdził to swoim dobrym wynikiem. Jednak finalnie w klasyfikacji Konstruktorów zbliżyliśmy się do lidera tylko o jeden punkt, a to zapowiada trudną walkę”.
Co oznacza dla was powrót Rajdu Portugalii do Mistrzostw Świata?
„To dla nas bardzo korzystne z czysto marketingowego punktu widzenia, bo Portugalia jest ważnym rynkiem dla producentów samochodów. Ale odpowiada nam to także w kategoriach sportowych, biorąc pod uwagę entuzjazm, z jakim w tym kraju od zawsze podchodzi się do sportów samochodowych. Przyjemnie jest rywalizować na oczach widzów znających się na rajdach, można powiedzieć nawet, że ich emocje udzielają się zespołom. Natomiast organizatorów czeka trudne zadanie skutecznego komunikowania na temat bezpieczeństwa kibiców, by rajd odbył się bez zakłóceń. Dobrym przykładem było to, co wydarzyło się na odcinkach w Ardèche podczas tegorocznego rajdu Monte Carlo”.
Jak przygotowujecie się do rajdu, którego nie znacie z poprzednich rund?
„Testy są faktycznie zabronione w Portugalii, ale w takiej samej sytuacji byliśmy w pierwszym roku startów w Nowej Zelandii i Argentynie, więc to dla nas nic nowego. Procentuje doświadczenie Citroën Sport – korzystamy z symulacji prowadzonych w warunkach najbardziej zbliżonych do tych, jakie napotkamy. Jeśli chodzi o Portugalię, zebraliśmy też informacje przekazane przez Daniego i Marca, którzy startowali w tym rajdzie w ubiegłym roku. Spodziewamy się odcinków bardziej krętych niż w Meksyku i różnic w przyczepności pomiędzy pierwszym a drugim przejazdem”.
…Sébastien Loeb…
Jedno zwycięstwo na asfalcie i jedno na szutrze: wydaje się, że C4 jest naprawdę skuteczny…
„Nie mogłem się doczekać startu w Meksyku właśnie jako testu zachowania auta na trasach szutrowych. C4 okazał się dobrze wyważony, sprawdza się przy każdej prędkości. Jest bardzo stabilny na szybkich odcinkach, nie jest podsterowny w wolnych partiach, trakcja działa prawidłowo. Dzięki temu czuję się w nim co najmniej równie pewnie jak za kierownicą Xsary. Na pierwszym oesie Monte Carlo, w trudnych warunkach, nie musiałem robić wprawek – od początku byłem w stanie atakować. To samo uczucie miałem w Meksyku, a to oznacza, że mamy samochód łatwy w prowadzeniu”.
Rajd Norwegii pozwolił jednak na rozwijanie C4?
„W drugim dniu tego rajdu, w Hamar, wiedzieliśmy już, że nie mamy nic do stracenia, więc postanowiliśmy poeksperymentować. Pozwoliło nam to znaleźć kilka niedociągnięć, których inaczej pewnie byśmy nie dostrzegli, ale które – oceniając to teraz – wpływały na prowadzenie auta. Ostatniego dnia w Norwegii sprawdzaliśmy różne rozwiązania; prace te kontynuowaliśmy w czasie przygotowań do Rajdu Meksyku, z dobrymi wynikami”.
Czym jest dla ciebie Rajd Portugalii; jakie cele stawiacie sobie w nim jako załoga?
„Mam tylko mgliste wspomnienie zapoznania z trasą w 2001 r. – pamiętam jazdę w półmetrowym błocie na północ od Porto. Dani opowiadał mi trochę o nowych odcinkach, jednak w sumie jest to dla mnie duża niewiadoma, jak zresztą dla wielu kierowców. Podchodzę do tego jak do każdego rajdu, bez względu na to, czy go znam, czy nie. Będę robił, co w mojej mocy, by wygrać”.
…i Dani Sordo.
Jak oceniasz swój start w Meksyku?
„Poza tym, że zająłem czwarte miejsce, najbardziej liczą się dla mnie czasy zaliczone na odcinkach, na których startowałem dopiero po raz drugi. W porównaniu z rokiem 2006 dystans dzielący mnie od czołówki był wyraźnie mniejszy. Lepiej się czułem, moje notatki okazały się celniejsze. Dzięki temu mogłem walczyć z najlepszymi i ukończyłem rajd tuż poza podium. Ten wynik podnosi moje zaufanie do siebie. Byłem przekonany, że na szutrze poczuję się pewniej niż na śniegu”.
Prowadzenie C4 WRC chyba ci odpowiada…
„C4 sprawia, że kierowca wierzy w siebie. Na przykład, gdy mocno przyciskam gaz na szybkich partiach, nie muszę się skupiać na samochodzie – wiem, że nie zaskoczy mnie żadną nagłą reakcją. Jest mniej « radykalny » niż Xsara, łagodniejszy i bardziej wygodny. Na meksykańskich oesach jechało nam się bardzo przyjemnie ”.
W Rajdzie Portugalii startowałeś już dwukrotnie. Co nam możesz powiedzieć?
„To fakt: akurat tym razem nasza załoga ma więcej doświadczeń. Ten rajd zawiera w pigułce wszystko to, co czeka nas w następnych rundach sezonu. Odcinki szybkie przeplatane są bardziej krętymi. W paru miejscach jest bardzo nierówno, szerokość tras mocno zróżnicowana, a nawierzchnia raz twardsza, raz luźna i piaszczysta. To piękny rajd. Nie ma szczególnie groźnych miejsc; dość łatwo się go opisuje”.
Rajd Portugalii 2007 w skrócie:
* Rajd Portugalii odbywa się od 1967 r. Jako ostatnia, rangę rundy Rajdowych Mistrzostw Świata miała jego 35. edycja, rozegrana w 2001 r. Od 2005 r. rajd kandydował do powrotu do kalendarza WRC, wtedy też przeniesiony został w okolice Faro. W tym roku odbędzie się po raz 41.
* Faro, położone o ok. 250 km na południe od Lizbony, jest stolicą regionu Algarve, najbardziej wysuniętej na południe części Portugalii.
* Park serwisowy ulokowano na Stadionie Algarve, mieszczącym 20 tys. osób. W pobliżu znajduje się także biuro prasowe, baza rajdu oraz parc fermé. Stadion Algarve, oddalony o ok. 10 km na południowy wschód od centrum miasta, dzieli od lotniska Faro odległość 10,05 km.
* Całkowita długość trasy tegorocznej rundy rajdy wynosi 1.008,7 km, w tym 357,10 km jazdy na czas, podzielonej na 18 odcinków specjalnych (9 różnych), w tym dwukrotnie przejeżdżany superoes.
* Różnica czasu między Portugalią (GMT+0) a czasem środkowoeuropejskim (GMT+1) wynosi jedną godzinę, czyli gdy w Paryżu jest godzina 7:00, w Faro jest 6:00. Miejscową walutą jest Euro.
* Zapoznanie zaplanowano na wtorek 27 marca (od 8:00 do 17:00 – odcinki 8/11, 9/12, 10/13 i 4/7) i na środę 28 marca (od 8:00 do 16:30 – odcinki 2/5, 3/6, 14/16, 15/17 oraz superoes czyli OS1/18). Trasę każdego odcinka wolno przejechać dwukrotnie.
* Odcinek testowy o długości 5,1 km, wytyczony koło Vale de Judeu, na południowy zachód od Loulé, a o 12,02 km na północny zachód od parku serwisowego, odbędzie się w czwartek 29 marca (od 8:00 do 10:00).
* Nie przewiduje się uroczystego rozpoczęcia rajdu: w piątek 29 marca o godz. 17:50 na Stadionie Algarve nastąpi od razu start do superoesu. Będzie natomiast uroczyste zakończenie – w tym samym miejscu, w niedzielę 1 kwietnia od godz. 14:30.
* Silniki wykorzystane w Portugalii zostaną użyte także w rajdach Sardynii i Grecji. Nie ma obowiązku korzystania w tych dwóch rundach z tych samych zawieszeń, co w Portugalii.
* Na trasie rajdu można użyć maksymalnie dwóch skrzyń biegów na każdy samochód.
* Opony – każdą załogę obowiązuje limit 60 opon, z których podczas rajdu (włącznie z odcinkiem testowym) wykorzystać można 40. Listy kodów paskowych i wzorów bieżnika zostały oddane i zamknięte w piątek 23 marca.
* Etap 1 (czwartek 29 marca i piątek 30 marca): w sumie 325,47 km, w tym 7 odcinków specjalnych o łącznej długości 122,79 km. Czwartek 29 marca: start ze Stadionu Algarve od 17:50. OS1 (Stadion Algarve 1, 2,03 km). Wjazd samochodów do parc fermé od 18:10. Piątek 30 marca: wyjazd z parc fermé na Serwis A (9:30, 10 minut). OS2 (Tavira 1, 19,92km), OS3 (Serra de Tavira 1, 24,38km) i OS4 (S. Bras de Alportel 1, 16,08km). Komasacja na Stadionie Algarve (13:12, 15 minut). Serwis B (13:27, 30 minut). OS5 (Tavira 2), OS6 (Serra de Tavira 2) i OS7 (S. Bras de Alportel 2). Serwis C (17:30, 45 minut). Ostatni samochód w parc fermé o 21:00.
* Etap 2 (sobota 31 marca): 412,78 km, w tym 6 oesów o łącznej długości 152,92 km. Wyjazd z parc fermé na Serwis D (8:30, 10 minut). OS8 (Silves/Ourique 1, 30,69km), OS9 (Ourique 1, 24,88 km) i OS10 (Almodovar 1, 20,89km). Komasacja na Stadionie Algarve (12:57, 15 minut). Serwis E (13:12, 30 minut). OS11 (Silves/Ourique 2), OS12 (Ourique 2) i OS13 (Almodovar 2). Serwis F (18:00, 45 minut). Ostatni samochód w parc fermé o 21:30.
* Etap 3 (niedziela 1 kwietnia): 270,45km, w tym 5 oesów o łącznej długości 81,39 km. Wyjazd z parc fermé na Serwis G (7:10, 10 minut). OS14 (Loulé/Almodovar 1, 17,60km) i OS15 (Loulé 1, 22,08km). Komasacja na Stadionie Algarve (10:00, 15 minut). Serwis H (10:15, 30 minut). OS16 (Loulé/Almodovar 2), OS17 (Loulé 2) i OS18 (Stadion Algarve 2). Uroczystość zakończenia rajdu od 14:30.
* Uwaga: W latach 2005 i 2006 rajd odbył się w formacie dwudniowym. Tegoroczny pierwszy etap jest identyczny jak w 2006 r. – obejmuje oesy Tavira, Serra de Tavira i S. Bras de Alportel o praktycznie niezmienionej długości. Odcinki przejeżdżane drugiego i trzeciego dnia wytyczone są w tym samym regionie, co rok temu, ale zostały zmodyfikowane i wydłużone.
* Citroën wygrał Rajd Portugalii w 1969 r. (Francisco Romãozinho Citroënem DS Proto ze skróconym tyłem). W 2001 r. w rajdzie wzięły udział dwa Citroëny Saxo Kit-Car z załogami Philippe Bugalski/Jean-Paul Chiaroni i Thomas Radström/Tina Thörner. Na Portugalię przypadł także debiut Citroëna Xsara WRC na trasach szutrowych poza Francją (Ralli Oliveira do Hospital w 2001 r.); Thomas Radström zajął w nim 2. miejsce w klasyfikacji generalnej. W latach 2003 i 2004 w Rajdzie Portugalii triumfował Armindo Araújo na Saxo Kit-Car.
* Sébastien Loeb i Daniel Elena wystartują w Portugalii po raz pierwszy. W 2001 r. wzięli udział w zapoznaniu, ale baza rajdu znajdowała się wtedy w Porto.
* Dani Sordo uczestniczył w edycji rajdu w 2005 r., zajmując Citroënem C2 Super 1600 5. miejsce w klasyfikacji generalnej i 1. w klasie S1600. Rok temu startował Citroënem Xsara WRC jako „zerówka”. Za każdym razem pilotował go Marc Martí.
* W rajdzie wezmą udział dwa Citroëny Xsara WRC, zgłoszone prywatnie przez zespół OMV Kronos Citroën World Rally Team (załogi Manfred Stohl/Ilka Minor i Daniel Carlsson/Denis Giraudet). Carlsson startował w Rajdzie Portugalii w 2001 r. (Toyota Corolla WRC), a w 2005 r. – roku przeniesienia rajdu do Faro – został jego zwycięzcą (na Subaru Impreza). Trzecią prywatnie wystawioną Xsarą pojadą Gigi Galli/Giovanni Bernacchini, reprezentujący zespół PH Sport.
Najnowsze komentarze