Dacia Duster to bardzo częsty widok na naszych drogach, ale to wcale nie oznacza, że model nie może się wyróżniać. Do naszej redakcji napisał Pan Krzysztof z Gdańska, który opowiedział jak odmienił swojego Dustera.
Pod względem ceny, nowa Dacia Duster może być alternatywą dla kilkuletniego samochodu używanego i właśnie cena była jednym z głównych kryteriów, dla których Pan Krzysztof zdecydował się na ten model. Teraz wcale nie żałuje. „Jeśli miałbym wybierać, wybrałbym go jeszcze raz” – przekonuje. Zakupiony w lipcu 2019 roku samochód jest napędzany jednostką benzynową 1.3 TCe o mocy 130 KM z napędem na przednią oś. Zdaniem właściciela, silnikowi niczego nie brakuje. Jest elastyczny, dynamiczny i nie sprawia żadnych problemów. Średnie spalanie Dustera wynosi 7,3-7,4 l/100 km.
Dacia nie oferuje klientom zbyt wielu możliwości personalizacji, ale ciekawą metamorfozę można przecież wykonać własnymi rękami i to w dodatku przy niewielkich nakładach finansowych. Inspiracją schematu barwnego dla biało-czerwonego Dustera było Suzuki Vitara oraz modele Citroena. Wszystkie zmiany są kosmetyczne, ale trzeba przyznać, że robią świetny efekt. Pan Krzysztof okleił folią lusterka, felgi, relingi i słupek tylny. Do tego dochodzą wykonane ręcznie aluminiowe ramki halogenów i reflektorów oraz owiewka maski. Koszt wyniósł około 300 zł. Wnętrze pojazdu jest praktycznie niezmienione, jedynie panel środkowy dostosowano do kolorystyki nadwozia za pomocą czerwonej folii.
Jak mówi Pan Krzysztof: „jednym się podoba, inni nie mogą na niego patrzeć, ale wszystkim przecież nie można dogodzić”. Jedno jest pewne: drugiej takiej Dacii Duster na polskich drogach na pewno nie znajdziemy.
Bardzo dziękujemy!
Najnowsze komentarze