Po raz pierwszy w Renault w gamie Clio pojawią się matowe lakiery, na razie dwa. Clio R.S. „Ange & Démon” będzie się jednak wyróżniać nie tylko specjalnym malowaniem. 200-konny hot hatch w anielsko-demonicznej wersji będzie miał czarny dach, czarne alufelgi o średnicy 18 cali, opony dla aut o wysokich osiągach Bridgestone RE 050A (na takich samych Megane R.S. Trophy ustanowiło swój rekord na Nordschleife) oraz obszyte skórą fotele kubełkowe przygotowane przez firmę Recaro.
Zamówienia można składać już od wczoraj, ale autko nie jest tanie – ceny we Francji zaczynają się od poziomu 27.990 euro. Jeśli ktoś w najbliższym czasie będzie miał szczęście być w ojczyźnie Moliera, to niech w miarę możliwości odwiedzi Lyon – od 7. października na tamtejszym salonie samochodowym będzie można osobiście obejrzeć Clio R.S. „Ange & Démon”.
Jean-Maxime Boulanger, Product Manager dla Clio Renault Sport, powiedział: Clio R.S. „Ange & Démon” to wersja wyjątkowo atrakcyjna. Łączy w sobie nie tylko bogate wyposażenie, ale i sprzeczne, wydawałoby się, cechy osobowości. Stylistyka na „złego chłopca”, zawieszenie Cup, 203 KM mocy i jednocześnie funkcjonalność na co dzień, dobre prowadzenie oraz względnie cywilizowany wygląd, nie kłujący w oczy.
Po raz pierwszy w gamie Clio pojawiają się dwa matowe lakiery. Najpierw szary (Matt Hologramme Grey), a niedługo także czerwony (Matt Toro Red) i perłowy (Givre Nacré) pozwolą na wyróżnianie się wersji „Ange & Démon” wszędzie, gdzie się ona pojawi. Wraz z lakierowanymi na czarno elementami nadwozia (dach, tylny spojler, tylny dyfuzor, przedni zderzak w stylu F1, klamki i lusterka zewnętrzne) i przyciemnionymi szybami, a także czarnymi 18-calowymi felgami Interlagos (wykończone na błysk), znane z ostatnich egzemplarzy Megane R26.R, spod których wyzierają czerwone zaciski hamulcowe Brembo, autko wygląda naprawdę rasowo.
Wewnątrz ciekawostka – klienci mają do wyboru dwie opcje: albo nawigację Carminat TomTom Live®, albo system telemetryczny, zbliżony do tego, który możecie obejrzeć choćby w Megane R.S. Trophy w naszej relacji z Salonu Samochodowego we Frankfurcie. Ten gadżet ucieszy z pewnością tych, którzy Clio R.S. będą mogli dość regularnie pojeździć na dowolnym torze. A wszystkie te systemy bez dodatkowej opłaty, w standardzie!
Charakterystyczną cechą Clio R.S. „Ange & Démon” jest oryginalne logo na słupku C, powtórzone też na tabliczce z numerem egzemplarza tej wyjątkowej serii. Oprócz tejże tabliczki kierowca będzie mógł się cieszyć kierownicą obszytą skórą, metalową gałką dźwigni zmiany biegów, bezkluczykowym dostępem w wersji Hands Free, automatyczną klimatyzacją, systemem audio wyposażonym w układ Bluetooth® Plug & Music. Radości dopełnić powinny elektrycznie składane lusterka zewnętrzne oraz specjalne dywaniki.
Renault Clio R.S. zaoferowano po raz pierwszy przed pięcioma laty. Auta produkowane są w Dieppe we francji i aktualnie sprzedaje się je w Europie, Azji, Afryce i Oceanii. Samochody te z każdym rokiem są sukcesywnie udoskonalane, pojawiają się też limitowane wersje, jak choćby na 20-lecie modelu Clio, czy Clio Gordini R.S.
KG
zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze