Sąd Najwyższy w Anglii nakazał markom Citroën i Peugeot ujawnienie dokumentacji dotyczącej rozwiązań obniżających sprawność silników stosowanych w ich pojazdach w związku z podejrzeniami o fałszowanie emisji spalin. Sąd odrzucił jednocześnie próbę powołania się przez prawników obu marek przepisy umożliwiające uchylenie się od odpowiedzi.
Decyzja sądu ma związek z tak zwanym Letter Before Action (LBA). Jest to rodzaj przedsądowego wezwania, kierowanego zanim rozpocznie się właściwa rozprawa sądowa. Pozwani są zobowiązani do udzielenia odpowiedzi w celu ustosunkowania się do przedstawionych zarzutów. Kancelaria prawna reprezentująca marki Citroën i Peugeot odmówiła udzielenia odpowiedzi na LBA, powołując się na rzadko stosowane prawo francuskie. Sąd oddalił te argumenty i nakazał przygotowanie odpowiedzi do 29 kwietnia 2022 r.
– Jesteśmy zadowoleni, że sąd nie dał się nabrać na taktykę opóźniania, stosowaną przez pozwanych i uznał, że Peugeot i Citroën muszą odpowiedzieć na nasze wezwanie przed rozprawą. Oznacza to, że sprawa może wreszcie zacząć posuwać się do przodu i z niecierpliwością czekamy na ich odpowiedź na nasze zarzuty – powiedział przedstawiciel kancelarii reprezentującej klientów w Anglii.
Sprawa ma związek z pozwami posiadaczy samochodów Citroën i Peugeot z silnikami HDi. Oskarżają oni francuskie marki, że zastosowano w nich rozwiązanie, które wykrywa procedurę testową i obniża parametry pracy silnika aby przejść testy homologacyjne. W rzeczywistości silniki mają znacznie bardziej zanieczyszczać środowisko, niż deklaruje to producent – twierdzą klienci.
Do stosowania podobnego rozwiązania przyznał się kilka lat temu koncern Volkswagen, który zapłacił miliardowe odszkodowania na całym świecie. W Polsce sprawa dieselgate i oszustw marek Audi, Porsche, Skoda i Volkswagen jest obecnie w Sądzie Najwyższym po tym, jak Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił żądania polskich oszukanych klientów. Sprawę pozwu prowadzi stowarzyszenie Stop VW.
W Anglii kancelaria Leigh Day reprezentuje właścicieli samochodów marek Audi, BMW, Ford, Jaguar, Land Rover, Mercedes-Benz, Mini, Nissan, Porsche, Renault, Seat, Skody, Vauxhall, Volkswagen i Volvo.
Afera dieselgate wybuchła po tym, jak w USA odkryto w samochodach Volkswagen oprogramowanie fałszujące wyniki testów emisji. Program, zaszyty w komputerze samochodu, wykrywał test i manipulował osiągami silnika aby auto sprawiało wrażenie, że mieści się w normach emisji spalin.
Najnowsze komentarze