Dacia Doker była praktycznym i niedrogim samochodem dostawczym, który jednak zniknął z oferty. Skąd ta zmiana w podejściu do rynku biznesowego? Odpowiedź tkwi w pozycjonowaniu marki i jej wartości rezydualnej.
Paradoksalnie, koncern Renault podjął decyzję o wycofaniu aut dostawczych oferowanych pod marką Dacia w momencie, gdy zobaczył jak szybko rośnie sprzedaż. To właśnie duże zainteresowanie rynku sprawiło, że firma wycofała się z oferowania aut użytkowych, a powód nie jest zaskakujący. Renault jest liderem w tym segmencie i nie chciało mieć wewnętrznej konkurencji.
Zobacz: testy samochodów Dacia. Pomiary, opinie, spalanie
Produkcja samochodów dostawczych jest szybsza, tańsza i znacznie bardziej zyskowna niż osobówek. Dacia otrzymała jasno wyznaczony kierunek: klienci indywidualni, rynek prywatny. Polityka cenowa tej marki jest prosta: żadnych rabatów, utrzymujemy wartość rezydualną, płacisz za to, co otrzymujesz. Na rynku firmowym rabaty są codziennością, dlatego – dla zachowania spójności – Dacia wycofała się z niego.
Na tej zmianie Renault skorzystało nawet podwójnie, bo przejęło model Dokker i oferuje go pod własnym szyldem, przy zachowaniu dość niskich kosztów produkcji.
Zobacz: nowe samochody Dacia. Promocje
Decyzja macierzystego koncernu była słuszna, bo Dacia umocniła się na rynku indywidualnym i dzisiaj jest dziesiątym producentem w Europie, bijąc na głowę wiele konkurencyjnych marek, a nowe modele wydają się być skrojone pod oczekiwania europejskich klientów. Przykładowo, Duster III, który za chwilę pojawi się w salonach, to auto na wskroś nowoczesne i dopracowane, wizualnie nie odbiegające od innych, dużo droższych propozycji.
Najnowsze komentarze