Nowe Renault Clio V po face liftingu, jeszcze w tym roku zadebiutuje w salonach dealerskich. Premiera rynkowa w największych krajach europejskich jest przewidziana na miesiące letnie 2023 roku, ale jeszcze przed prezentacją oficjalnych cenników francuska marka zdradziła cenę najwyższej wersji Esprit Alpine napędzanej układem hybrydowym o mocy 145 KM. Tak przy z okazji premiery prasowej modelu.
Nad Sekwaną trzeba będzie zapłacić za topowe Clio 27.400 euro (ok. 121 tys. zł). Pierwsze dostawy do klientów zaplanowano na wrzesień tego roku.
Testowe egzemplarze wyjadą na polskie drogi pod koniec sierpnia i spodziewamy się, że właśnie wtedy Renault ujawni polską cenę Clio Esprit Alpine. Na pełną ofertę poczekamy najprawdopodobniej do jesieni. Francuska marka jeszcze przed kuracją odmładzającą ograniczyła liczbę poziomów wyposażenia do trzech i także trzy do nam wyboru w odświeżonej wersji. Zmienią się jednak nazwy. Oprócz Esprit Alpine, w cenniku znajdzie się wariant Evolution i Techno. Nomenklatura jest wzorowana na wersjach modeli Renault Austral i Megane.
27.400 euro wydaje się lekko wygórowaną ceną jak na samochód segmentu B, ale nie zapominajmy, że jest to topowa wersja z bogatym wyposażeniem, która przyciąga uwagę sportowymi elementami designu. Ma przecież zastąpić wersję RS Line.
Napęd hybrydowy jest połączeniem czterocylindrowej jednostki o pojemności 1,6 litra z dwoma silnikami elektrycznymi (silnik o mocy 36 kW i generator rozruchowy o mocy 18 kW). Clio otrzymało również akumulator litowo-jonowy o pojemności 1,2 kWh.
Ile będzie kosztowało Renault Clio po face liftingu w Polsce? Aktualnie za podstawowy model z silnikiem TCe o mocy 90 trzeba zapłacić 71.900 zł. Francuska marka powinna wykorzystać odnowienie modelu i lekko podnieść ten pułap. Mamy tylko nadzieje, że nie będzie to drastyczna podwyżka.
Najnowsze komentarze