Przy planowaniu urlopów staraliśmy się oszczędzać. Jednocześnie wakacje chętniej, niż w roku ubiegłym, spędzaliśmy za granicą. To wnioski z najnowszej edycji corocznego badania kierowców poświęconego wakacyjnym wyjazdom, które realizuje dostawca nawigacji NaviExpert. W badaniu wzięło udział ponad 2,2 tys. osób.
– W ramach badania ankietowego respondenci odpowiadali na pytania jednokrotnego i wielokrotnego wyboru. Osoby, które letni urlop miały już za sobą, zostały poproszone o odpowiedzi związane z jego przebiegiem. Ci, którzy dopiero się do niego przygotowywali o plany wakacyjne – wyjaśnia Katarzyna Przybylska z Telematics Technologies, firmy, która jest dostawcą nawigacji NaviExpert. Co wynika z badań?
Ankietowani zapytani o to, czy utrzymujący się ogólny wzrost cen towarów i usług wpłynął w jakikolwiek sposób na ich podejście do wakacyjnych podróży, w większości – 58 proc., odpowiedzieli twierdząco. W pytaniu można było zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź. 54 proc. z nich zadeklarowało, że w ramach oszczędności ogranicza wydatki na dodatkowe atrakcje, a 37 proc. rezygnuje z dłuższego urlopu i jako alternatywę wybiera kilka krótszych wycieczek w rejony znajdujące się bliżej miejsca zamieszkania. 20 proc. oszczędza na miejscu pobytu wybierając hostele czy campingi zamiast hoteli. Niektórzy (11 proc.) decydują się wyłącznie na jednodniowe wyjazdy, bez noclegu. 4% zamieniło auta na komunikację zbiorową.
Gdzie najchętniej wyjeżdżamy? 38 proc. (spadek o 4 proc. względem roku 2022) jako docelowy kierunek wybrało morze, tuż za nim na podium znalazły się wycieczki objazdowe – 20 proc. i góry – 18 proc.
Porównując dane 2022 vs. 2023 – wyniki są bardzo podobne i nic nie wskazuje na to, abyśmy podróżowali mniej niż przed rokiem. – Choć aż 65 proc. ankietowanych odpoczywa w Polsce, to wart odnotowania jest fakt, że chętniej niż w ubiegłym roku jeździmy za granicę – mówi Przybylska. Tę opcję wskazało 14 proc. ankietowanych – o 4 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Od ubiegłego roku powiększył się też odsetek badanych, którzy podczas tegorocznych wakacji zdecydowali się na urlop zarówno w kraju jak i za granicą. Z kolei o 6 proc. mniej, w porównaniu z zeszłorocznym sezonem wakacyjnym, deklaracji dotyczyło wakacji w kraju (71 vs. 65 proc.).
Zobacz: Inspirujące podróże samochodem: Europa, Ameryka Południowa, Nowa Zelandia i Australia
Poza utrzymującą się w kraju wysoką inflacją, wpływ na to może mieć zrównanie cen wyjazdów wakacyjnych na przestrzeni ostatnich lat. W efekcie, za nocleg z posiłkiem nad rodzimym morzem poniesiemy koszt zbliżony do tego, jaki przyjdzie nam zapłacić np. w kurorcie w Grecji, czy we Włoszech.
W wakacyjne podróże zdecydowana większość, jak na użytkowników nawigacji samochodowej przystało, wciąż wybiera się autem – aż 86 proc. ankietowanych. 8 proc. decyduje się na samolot, a tylko 2 proc. na komunikację zbiorową. Na popularności zyskują także podróże rowerowe, motocyklowe eskapady i transport wodny.
Zobacz: Testy nowych i używanych samochodów
Według danych pochodzących z aplikacji NaviExpert, w te wakacje najdłuższe trasy były przez kierowców pokonywane tradycyjnie w weekendy, głównie w niedziele. Średnia dobowa liczba kilometrów pokonywana przez statystycznego użytkownika nawigacji wynosiła w te dni 121 km. W dni robocze – 87 km.
źródło: NaviExpert, edycja redakcja
Najnowsze komentarze