My oczywiście będziemy się bacznie przyglądać temu, co ze swoimi bolidami będą wyczyniać kierowcy teamu Renault – Fernando Alonso i Giancarlo Fisichella. Trudno jeszcze w tej chwili wyrokować, jak będą przebiegały dzisiejsze kwalifikacje, ale wiadomo już, że czasy uzyskane przez Hiszpana zostaną – decyzją sędziów – powiększone za wczorajsze incydenty podczas sesji treningowych.
Alonso popełnił wczoraj dwa wykroczenia. Pierwszym było wyprzedzanie na torze podczas wywieszenia żółtej flagi. W takiej sytuacji bowiem manewry takie są zabronione. Drugi incydent był związany z niesportowym zachowaniem. Alonso zablokowany na szybkiej prostej (najprawdopodobniej przypadkowo) przez Roberta Doornbosa, po wyprzedzeniu rywala raptownie zahamował doprowadzając do niebezpiecznej sytuacji na torze.
Sędziowie po odebraniu wyjaśnień od obu kierowców postanowili ukarać Alonso sekundową karą za każde przewinienie podczas każdej z trzech dzisiejszych sesji kwalifikacyjnych. Mam jakieś dziwne wrażenie, że Fernando nam zschumacherowiał…
Do tematu wrócimy po zakończeniu dzisiejszych kwalifikacji. Mamy oczywiście nadzieję, że wybryk Alonso z hamowaniem był jednostkową sytuacją i już nigdy się nie powtórzy – przynajmniej do czasu, gdy będzie kierowcą Reanulta. Takie zachowania nie przystoją – naszym zdaniem – kierowcy samochodu francuskiego, obojętne, czy to leciwe auto, czy nowoczesny bolid Formuły 1…
KG
Najnowsze komentarze