Do pierwszego wyścigu z drugim czasem wystartował Kamil, który przez pierwsze okrążenia prowadził cały peleton 34 samochodów. Po pięciu okrążeniach nasza wyścigówka zaczęła tracić moc. Czasy uzyskiwane wskazywały na początek kłopotów. Blokujące się tylne koło spowodowało trudne prowadzenie samochodu. Pozostał jeden cel: ukończyć wyścig. Doskonała jazda Kamila, Klaudii i Darka, z tak trudno prowadzącym się samochodem, pozwoliła ukończyć wyścig na 10 pozycji.
Mechanicy WAAB Garage mieli całą noc na doprowadzenie samochodu do pełnej sprawności. Rano przeprowadzona czasówka (11. miejsce) w deszczu spowodowała kolejne prace nad zmianą geometrii. Wszystko było w rękach mechaników. Okazało się, że Pan Józef jest niezastąpiony, perfekcyjne ustawienia zawieszenia pozwalają odrabiać straty z treningu. Pierwszy Kamil, później Klaudia i Darek, w bardzo trudnych warunkach, przy padającym deszczu kończą wyścig na 3. miejscu, z niewielką stratą do pierwszego zespołu.
Klaudia: to były dwie trudne eliminacje. Poziom zawodników jest wysoki. Na czasówkach w 1 sekundzie mieści się 12 samochodów, a walka na torze jest bardzo ostra. Tam nikt nie odpuszcza. Musimy jechać bardzo rozważnie. Wyścig trwa 4 godziny, a każdy błąd może wiele kosztować. Na mecie każdego wyścigu różnice w czołówce są niewielkie. Ważne, że idzie nam coraz lepiej. Moje doświadczenia zebrane ze startów w pucharze Kia Lotos Cup bardzo procentują. Wiele osób mówiło, że Kia będzie szkołą życia, dzisiaj wiem że mieli racje.
Kamil: praca całego zespołu zaczyna być prawie doskonała. W pit-stop zmiany perfekcyjne, strategia na wyścig dobrze opracowana. Nam, kierowcom, pomaga to bardzo, bo na 100% możemy się poświęcić koncentracji w trakcie startu. Dobra komunikacja z serwisem i wspaniała atmosfera w całym zespole, to recepta na sukces. Oczywiście nie może zabraknąć szczęścia. Brakuje nam jeszcze trochę mocy w naszym samochodzie, co widać na każdej prostej toru, ale mam nadzieje że mechanikom na kolejną eliminację uda się samochód trochę przyspieszyć.
Darek: bardzo się cieszę z ukończenia z dobrym wynikiem tych dwóch wyścigów. Najważniejsze, że odrabiamy straty do czołówki w ogólnej klasyfikacji Pucharu. Jesteśmy w grze o podium i z tego się cieszymy. Obecnie jesteśmy na 6 miejscu, z niewielką stratą do prowadzącego zespołu. W pierwszym wyścigu zawiódł sprzęt, ale w drugim było lepiej. Pogoda nam też sprzyjała, było mokro, a my w takich warunkach czujemy się, jak ryby w wodzie. Trzymajcie za nas kciuki na kolejnych eliminacjach. Przy okazji, w imieniu zespołu, wielkie podziękowania dla Sponsorów i pozdrowienia dla Kibiców, których zapraszamy na kolejną rundę Logan Cup, 19.08.2007 r. na tor Papenburg (Niemcy).
Źródło: M.P. Prins Polish Racing Team
Najnowsze komentarze