Okładka aktualnego wydania tygodnika AUTO ŚWIAT wręcz przytłacza nowym Volkswagenem Tiguanem, który jest pewnie tak nowy, jak nowy jest niemal każdy Volkswagen ;-) Ale na stronie tytułowej można dostrzec także fragment Renault Koleosa oraz Peugeota 208 w wersji elektrycznej. Niestety oba francuskie auta są – tradycyjnie – w dolnej części okładki, więc w większości punktów sprzedaży prasy nie ma szans, byście je zobaczyli nie wyciągając pisma ze stojaka.
AUTO ŚWIAT nr 29 (1267) z 13.VII.2020
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką) + 16 (dodatek „Testy produktów, porady, serwis, prawo”)
Cena: 3,99 zł
Koszt 1 strony: blisko 5,9 grosza (licząc z dodatkiem)
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C8, 106, 208, 807, i0n, Clio, Espace, Koleos. Megane, Talisman, Duster, Astra, Corsa
Dacię Duster oraz Renault wspomniał Redaktor Sewastianowicz we „wstępniaku” pisząc o sprzedaży nowych aut w Polsce.
Na stronach 10-12 AUTO ŚWIAT pisze o nowych kompaktach, a nawet superkompatach. Nie rozumiem więc, co w tym gronie robi Škoda Fabia – przedstawiciel segmentu B. Za to wspomniano tam także nową Astrę-e. Ma ona trafić do sprzedaży na początku przyszłego roku.
Strona 14. przynosi artykuł o dwóch nowościach w gamie Renault. Chodzi o fazy drugie (czyli wersje poliftingowe) modeli Megane i Talisman. Oba auta właśnie trafiły do salonów.
Kolejna strona przynosi krótką notatkę o tym, że w salonach Opla już pojawiła się Corsa-e.
Mazda, Ford, czy Renault? Duże SUV-y w natarciu
Z niemieckiego Auto Bilda pochodzi materiał, który AUTO ŚWIAT opublikował na stronach 18-. Porównano Forda Kugę, Mazdę CX-5 i Renault Koleosa w wersjach z mocnymi (rzędu 190 KM) dieslami. Czy francuskie auto miało jakieś osiągnięcia w tym teście? My uważamy, że to ciekawy samochód, ale z reguły nasze oceny dość mocno różnią się od motogazetkowych.
Mazda okazała się wyraźnie krótsza od rywali, zaś Koleos jest najdłuższy w zestawieniu. Niestety AUTO ŚWIAT niezbyt wysoko ocenił jego przestronność, zwłaszcza z przodu. Renault okazało się też najcięższe, najmniej dynamiczne (może to kwestia skrzyni CVT) i jest autem o najmniejszej ładowności. Jego silnik dysponuje też najniższym maksymalnym momentem obrotowym, ale za to to maksimum jest osiągane przy najmniejszej prędkości obrotowej. Koleos potrzebuje też największego dystansu, by się zatrzymać z prędkości 100 km/h, alei tak uzyskuje bardzo dobre wyniki.
Za to Renault dysponuje największą przestrzenią ładunkową po złożeniu kanapy (przed złożeniem jest to drugi wynik) i ma największy zbiornik na paliwo. Bardzo bogate wyposażenie, to kolejna zaleta francuskiego SUV-a. Spalanie też wypada dobrze, choć rywale okazali się odrobinę lepsi. Cenowo Koleos (po doposażeniu) też wypada najkorzystniej – jego cena wzrosła od podstawy o jedynie 2.000 zł i nie przekroczyła 170.000 zł. Rywale są drożsi o ponad 8.000 zł (Ford) i o blisko 23.000 zł (Mazda).
Mimo to Koleos i tak przegrał porównanie. W dziedzinie kosztów zwyciężył (nieznacznie), ale przegrał w kategorii Nadwozie oraz – zwłaszcza – Napęd i zawieszenie. Ostateczny wynik Koleosa, to 436 punktów. Ford uzyskał 453, a Mazda 457.
Peugeot e-208 GT
Test elektrycznego Peugeota 208 (czyli e-208) AUTO ŚWIAT opublikował na stronach 24-26. Auto uzyskało 4,5 gwiazdki na pięć możliwych do zdobycia. Samochód jest napędzany przez 136-konny silnik, a energię czerpie z akumulatorów o pojemności aż 50 kWh. Wystarcza to na przejechanie nawet 340 km, acz dużo zależy od stylu jazdy i dróg, jakimi się poruszacie.
AUTO ŚWIAT przypomniał dwa z poprzednich modeli Peugeota o napędzie elektrycznym. Pierwszym była 106-tka oferowana głównie na rynku rodzimym. Drugim – klon Mitsubishi, Peugeot i0n. Z naszego artykułu możecie się dowiedzieć o innych elektrycznych Peugeotach (i Citroënach).
Wróćmy jednak do Peugeota e-208 opisanego przez AUTO ŚWIAT. Redakcja podkreśla, że ten samochód może być podłączony nawet do 100-kilowatowej ładowarki. Takie urządzenia w Polsce są rzadkością, ale też mało które auto elektryczne, zwłaszcza w tym segmencie, jest w stanie taką ładowarkę obsłużyć. Naładowanie akumulatorów do pełna z gniazdka 230 V zajmuje dobrze ponad dobę. Testowe spalanie w ruchu miejskim powinno jednak wystarczyć na pokonanie co najmniej 300 km, co oznacza, że przy dobrych układach ładować akumulatory e-208-ki można raz na tydzień.
Skrytykowano grube słupki A i ogólnie widoczność z wnętrza. Tyle, że to cecha nie tyle elektryka, co w ogóle 208-ki II generacji. Pochwalono dynamikę, trakcję, ale skrytykowano hamulce – wyższa masa e-208 sprawia, że droga hamowania jest nieco dłuższa, niż w benzynowej wersji. Bogato wyposażony miejski elektryk z lwem na masce waży nieco ponad półtorej tony!
Spodobało się także wnętrze samochodu, styl, skrytykowano kiepską przestronność na kanapie i stosunkowo duże zużycie prądu.
A może Corsa?
Opel Corsa bazuje na tych samych podzespołach, co Peugeot 208. Na stronie 27. AUTO ŚWIAT zaprezentował wersję napędzaną benzynowym silnikiem 1.2. Autko wypadło nieźle, jest dość oszczędne (Redaktor Kamiński porównał je z Clio o podobnej mocy i Renault pali ciut więcej), dobrze się prowadzi, choć brakuje mu sporo w dziedzinie komfortu. A na dodatek okazuje się relatywnie tanie w porównaniu z konkurentami.
Corsa otrzymała cztery gwiazdki na pięć możliwych do zdobycia.
Używany duży van? Może, a nawet powinien być francuski!
AUTO ŚWIAT na stronach 40-43 ocenił duże vany dostępne na rynku wtórnym. Ramy cenowe są spore (20-50 tys. zł), więc i wybór jest duży. Wśród wskazanych modeli pojawił się Citroën C8 (i jego bracia, w tym Peugeot 807). AUTO ŚWIAT w moim odczuciu wyolbrzymia problemy z elektroniką. Mam 807-kę i najwięcej problemów miałem z żarówkami i cewkami, ale te ostatnie, to domena silnika V6. Kłopotów z drzwiami przesuwanymi też nie uznałbym za nagminne. Mogą się zdarzyć, ale też nie przesadzajmy – to nie jakaś plaga.
W stawce nie mogło zabraknąć bardzo popularnego Renault Espace. W tym przypadku chodzi o IV generację tego vana. Na rynku są dwie wersje – zwykła i Grand. AUTO ŚWIAT i tu przestrzega przed kapryśną elektroniką. Za to komfort i funkcjonalność są wzorcowe! I można ten samochód mieć za naprawdę rozsądne pieniądze!
Drobiazgi
Dacię Duster można dostrzec na zdjęciach zamieszczonych na stronach 44-45.
I to już wszystko, co o francuskich samochodach napisano w aktualnym numerze tygodnika AUTO ŚWIAT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto Świat
Najnowsze komentarze