Coroczna Konwencja Krajowej Konfederacji Szkół Jazdy w Hiszpanii była w tym roku dość zaskakująca. Jak nietrudno się domyślić sprawcą zamieszania była marka Citroën. I w sumie nie ma się czemu dziwić. Citroën zaskakiwał od zawsze, od swego zarania. A w dodatku czasem były to zaskoczenia bazujące na sprawach oczywistych, na które wcześniej nikt nie wpadł.
Konwencja Krajowej Konfederacji Szkół Jazdy jest organizowana rokrocznie i niedawno odbyła się jej 47. edycja. To wydarzenie, podczas którego marki samochodowe w ramach imprez towarzyszących prezentują swoje nowości. Ostatnia Konwencja Krajowej Konfederacji Szkół Jazdy odbyła się w Jerez de la Frontera w południowo-zachodniej Hiszpanii. To nieopodal tego miasta zlokalizowany jest tor, na którym zespoły Formuły 1 chętnie testują swoje bolidy (Circuito de Jerez).
W Formule 1 startują jednak kierowcy z innego świata, a nas dzisiaj interesuje kwestia szkół jazdy. Tegoroczna Konwencja Krajowej Konfederacji Szkół Jazdy była miejscem, w którym Citroën pokazał swoje samochody, które można przystosować do prowadzenia kursów nauki jazdy. I tu jest miejsce na wspomniane zaskoczenie.
Świat oszalał na punkcie SUV-ów. Ludzie kupują SUV-y, crossovery i różne dziwadła, które czasem trudno zakwalifikować do jakiejkolwiek grupy aut. Jednakże uczy się jazdy z reguły na niewielkich samochodach. W Polsce na przykład są to najczęściej samochody miejskie, segmentu B. Z niezbyt mocnymi silnikami, stosunkowo łatwe w parkowaniu (z uwagi na swoje rozmiary), w której to kwestii pewnie wielu adeptów posiadania prawa jazdy i tak się ze mną nie zgodzi ;-)
Niestety po zdobyciu upragnionego przez wielu dokumentu nagle okazuje się, że młodzi adepci kierownicy wcale nie chcą jeździć małymi autkami. A że świat oszalał na punkcie SUV-ów, to może warto uczyć jazdy właśnie takimi samochodami? Citroën proponuje do tego swojego miejskiego SUV-a. Tak, miejskiego, ale jednak SUV-a. Co pozwoli nie tylko nauczyć się jeździć, ale i poznać zachowanie na drodze podwyższonego, było nie było, samochodu.
I właśnie Konwencja Krajowej Konfederacji Szkół Jazdy była miejscem, gdzie taką ideą Citroën się podzielił. Proste, a genialne. Niech kursanci uczą się jazdy samochodami takiego typu, jaki będą zapewne wykorzystywać, kiedy już prawko zdobędą. To w jakiejś części realizacja jednego z moich postulatów sprzed przeszło dwóch lat!
Co więcej – odbywanie jazd Citroënem C3 Aircross pozwoli zachować wysoki poziom bezpieczeństwa i komfortu. Auto jest wyposażone w szereg systemów wspomagających jazdę, poprawiających bezpieczeństwo oraz zapewniających komfort. I choć z jednej strony dobrze byłoby uczyć ludzi jazdy i czucia samochodu, to z drugiej strony trudno uciec – zwłaszcza na zachodzie – od aut nowych. To my, w dawnych demoludach, kupujemy mnóstwo używanych aut, bo na nowe nas nie stać. Acz czasem kupujemy przeszacowane marki, zamiast nowsze i lepiej wyposażone modele np. francuskie… Ale to szeroki temat, nie na dzisiaj.
Mam nadzieję, że Konwencja Krajowej Konfederacji Szkół Jazdy i obecność tam Citroëna okaże się świetnym pomysłem, a auta tego typu, jak C3 Aircross trafią do szkół jazdy. Oby pomysł dotarł też do Polski!
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze