Citroën BX 4TC to jedno z najbardziej nietypowych i zapomnianych dzieł epoki Grupy B – złotej ery rajdów samochodowych lat 80. Choć jego kariera sportowa trwała zaledwie chwilę, dziś ten rzadki model osiąga na aukcjach ceny, które potrafią przyprawić o zawrót głowy. Przykładowo, widoczny na zdjęciach egzemplarz BX 4TC został sprzedany w sierpniu 2023 roku na aukcji RM Sotheby’s za 89 600 dolarów, czyli około 365 tysięcy złotych, a ceny dobrze zachowanych aut z potwierdzoną historią potrafią sięgnąć nawet pół miliona złotych i więcej.
W latach 80. Citroën odnosił sukcesy w rajdach niższej kategorii dzięki modelowi Visa, ale marzył o zwycięstwach na najwyższym poziomie. Odpowiedzią miał być BX 4TC, bazujący na seryjnym modelu BX. W przeciwieństwie do konkurencji – takich jak Audi Quattro S1, Lancia Delta S4 czy Peugeot 205 T16 – Citroën postawił na maksymalne wykorzystanie seryjnych komponentów.

BX 4TC otrzymał stalowe nadwozie typu monocoque oraz hydropneumatyczne zawieszenie. Silnik – turbodoładowana jednostka 2.2 N9TE – został zamontowany wzdłużnie, by umożliwić napęd na cztery koła. Stąd nietypowe proporcje, wyglądające na takie jakby z innego projektu. W wersji drogowej generował 200 KM, a wersja rajdowa miała oferować nawet 380 KM. Niestety, wysoka masa własna (1 150 kg, przy dozwolonym minimum 960 kg) i opóźniona homologacja sprawiły, że BX 4TC zadebiutował w WRC dopiero w 1986 roku – ostatnim sezonie istnienia Grupy B.

Samochód zaliczył zaledwie kilka startów, z których najlepszym wynikiem było 6. miejsce w Rajdzie Szwecji. Po zakończeniu programu, Citroën wycofał się z rajdów, a wiele egzemplarzy BX 4TC zostało… zezłomowanych przez samego producenta.
Powstało jedynie 200 egzemplarzy homologacyjnych (tzw. Serie 200), z czego do dziś przetrwało około 30 sztuk. Jednym z nich był egzemplarz o numerze podwozia XL0069, sprzedany w Monterey w 2023 roku. To przedostatni wyprodukowany model z pierwszej serii i zarazem ostatni znany ocalały w tej konfiguracji. Samochód miał zaledwie pięciu właścicieli i zachował się w niemal oryginalnym stanie, z przebiegiem 53 192 km. Przeszedł również gruntowny serwis – m.in. wymieniono sprzęgło i pasek rozrządu.
Obecnie BX 4TC to nie tylko rajdowa ciekawostka, ale i pożądany przedmiot kolekcjonerski. Ceny zadbanych egzemplarzy wahają się dziś od około 365.000 do nawet 500.000 złotych, w zależności od stanu, historii i oryginalności. A biorąc pod uwagę rzadkość modelu oraz rosnące zainteresowanie klasykami z Grupy B, jego wartość może nadal rosnąć.
Citroën BX: prawdziwa historia modelu, który stał się ikoną lat osiemdziesiątych
BX 4TC – „co by było, gdyby…”
Dla miłośników rajdów i kolekcjonerów Citroën BX 4TC to symbol niespełnionych ambicji i zarazem jeden z najbardziej oryginalnych projektów Grupy B. Choć przegrał rywalizację z konstrukcjami konkurencji, dziś wraca na scenę w zupełnie innej roli – jako rarytas dla wytrawnych koneserów motoryzacji z historią. No i jeździ się tym bajkowo…
BX – historia modelu prawdziwa. Przeczytaj teraz
Najnowsze komentarze