Jak przyznaje sam kierowca – zastanawiał się nad wyborem WRC innej marki, bo początkowo miał problemy z uzyskaniem takiego samochodu, jakim ostatecznie wystartuje. Rozważał m.in. przesiadkę na „wieloryba” (Peugeota 307 WRC), rozmawiał też z Fordem…
Na szczęście Dział Sportu Citroëna uległ i „znalazł” dla Pettera nowsze auto, niż to, którym Mr Hollywood tak ambitnie walczył choćby w Argentynie. Sam Solberg stwierdził potem, że do Forda by nie poszedł, chyba, że do fabrycznej załogi. Nas to cieszy, że Petter woli francuskie samochody ;-)
Mamy nadzieję, że Rajd Sardynii (za dwa tygodnie) przyniesie Solbergowi sporo punktów. Ideałem wydaje się podium: 1. Loeb/Elena, 2. Sordo/Martí, 3. Solberg/Mills ;-)))
KG
foto: archiwum
Najnowsze komentarze