W świecie motoryzacji często spotykamy się z zaskakującym pozycjonowaniem marek i modeli. Jednym z takich zaskoczę może być fakt, że miejskie SUV-y marek Opel i Peugeot, będących częścią grupy Stellantis, są droższe od nowego Alfa Romeo Junior – przynajmniej na rynku francuskim – przy porównywalnych specyfikacjach. Marka Alfa Romeo, znana z wyższego segmentu rynku, teoretycznie powinna oferować swoje modele drożej niż popularne Peugeot czy Opel. Rzeczywistość okazuje się jednak inna.
Francuskie media zauważają, że Alfa Romeo staje się cenowo produktem niżej pozycjonowanym niż Opel i Peugeot. Co się dzieje?
Strategia Stellantis
Grupa Stellantis, podobnie jak Volkswagen, stara się wykorzystywać synergie między swoimi markami, maksymalizując użycie wspólnych platform i podzespołów. Niezależnie czy wybierzemy Peugeot, Citroëna, DS Automobiles, Lancię, Jeepa, Opla, Fiata czy Alfa Romeo, znajdziemy w nich te same układy napędowe. Przykładem może być silnik elektryczny o mocy 156 KM z akumulatorem o pojemności 54 kWh lub nowy hybrydowy trzycylindrowy silnik benzynowy 1,2 l turbo dostępny w wersjach 100 lub 136 KM.
Ceny, które zaskakują
Przyglądając się francuskim cenom nowego Alfa Romeo Junior, zauważamy, że model ten w swojej podstawowej wersji, z silnikiem hybrydowym o mocy 136 KM i automatyczną skrzynią biegów, kosztuje 29.500€. Dla porównania, Opel Mokka z tym samym silnikiem kosztuje około 29.200€, a Peugeot E-2008 aż 32.700€. Nie ma tu żadnej spójności. Peugeot staje się marką premium.
Elektryczne alternatywy
Równie interesująco prezentują się ceny wersji elektrycznych. Alfa Romeo Junior z elektrycznym napędem startuje od 38.500€. Tymczasem Opel Mokka Electric kosztuje 44.200€, a Peugeot E-2008 – 40.250€. Widać tu wyraźnie, że nawet w segmencie pojazdów elektrycznych, Peugeot i Opel są droższe od Alfa Romeo.
Wyposażenie i przestronność
Oczywiście, ceny mogą różnić się ze względu na standardowe wyposażenie i przestronność wnętrza. Peugeot E-2008 oferuje lepszą przestrzeń dla pasażerów, co może tłumaczyć wyższą cenę. Niemniej jednak, trudno jest zaakceptować fakt, że Peugeot i Opel są droższe niż Alfa Romeo, zwłaszcza biorąc pod uwagę pozycjonowanie włoskiej marki.
Komentarz byłego pracownika grupy PSA
„Nie chciałbym być odpowiedzialny za ustalanie cen w tej wielonarodowej hydrze. Na szczęście, przypadek sprawił, że nie muszę tego robić. Przypominają mi spotkania z początku lat 2010, na których wszyscy menedżerowie PSA próbowali – dość bezskutecznie, trzeba przyznać – wyjaśnić względne pozycjonowanie Peugeot, Citroën i nowej wtedy marki DS.” – pisze Philippe Taillandier, były pracownik PSA Peugeot Citroen. „W tamtym czasie tylko ci, którzy tworzyli te magiczne prezentacje PowerPoint, umieli je „opanować”. Z perspektywy czasu, nawet to nie jest pewne. Dzisiaj? Fiat naturalnie stał się marką masową. Citroën powinien był budować wizerunek na swojej historii i zaawansowanej technologicznej tradycji, co postawiłoby go wyżej w hierarchii. Jednak tak się nie stało. Nie warto tego próbować zrozumieć… portfel marek bez spójnego sensu marketingowego może doprowadzić do katastrofy, jak w „złotych” latach General Motors.”
Najnowsze komentarze