Ten sposób zwiedzania Dacia udostępniła odwiedzającym ją gościom i pracownikom w czerwcu br. Pociąg składa się z elektrycznego ciągnika i mieszczącego 17 osób doczepionego doń wagonika. Oczywiście zwiedzający podróżują po fabryce siedząc. Objazd całej trasy trwa dwie godziny, a do dyspozycji gości są zestawy audio, w których słychać głos lektora opowiadającego o tym, co aktualnie się ogląda.
Wycieczka zaczyna się w zakładzie kształtowania nadwozia (prasy), karoserii oraz montażu generalnego, po czym zwiedzający przejeżdżają do działu logistyki, gdzie odbywa się przygotowanie samochodów do ekspedycji poza fabrykę, a następnie ogląda się zakłady mechaniczne, a w nich montaż silników, skrzyń biegów, montaż podwozi oraz dział metali lekkich.
Cały projekt zwiedzania stworzono na potrzeby komunikacji wewnętrznej firmy.
Dlaczego w pociągu?
Wraz z wprowadzeniem do produkcji Logana w 2004 roku zakłady Dacii w Pitesti wzbudziły ogromne zainteresowanie w całej branży motoryzacyjnej. Wielu pracowników wyraziło chęć obejrzenia działów innych, niż te, w których sami pracowali. Równocześnie pojawiła się potrzeba stworzenia akcji typu „dni otwartych drzwi”, podczas których zarówno pracownicy, jak i ich rodziny, a także osoby niezwiązane bezpośrednio z zakładem, mogłyby obejrzeć fabrykę, która zyskała nowe życie.
Zastosowanie „pociągu” umożliwia znacznie bezpieczniejsze, niż przez pierwszych siedem lat, zwiedzanie zakładu. Dzięki takiemu rozwiązaniu dało się wprowadzić także stały program wycieczek, a trzeba przyznać, że zainteresowanie nie maleje – w ciągu ośmiu lat zakłady w Mioveni zwiedziło ponad 14.000 osób. Tylko od czerwca br., kiedy to wprowadzono obecny sposób transportu zwiedzających, fabrykę obejrzało ponad 1.200 osób. Widać więc, że potrzeby są spore. To dlatego wycieczka jest stałym punktem programu działalności zakładów w Mioveni – kursy odbywają się cztery razy dziennie w godzinach 9:15-11:15, 12:30-14:30, 15:30-17:30 i 18:00-20:00.
Wizyta w fabryce pozwala turystom zapoznać się praktycznie z całym cyklem produkcyjnym, począwszy od tłoczenia blach, poprzez ich spawanie, montaż podzespołów mechanicznych, przewodów instalacji elektrycznej, szyb i wyposażenia wnętrza.
Od juniora do seniora
Rejestracja osób korzystających z wycieczek pozwala wysnuć wnioski, że produkcja samochodów interesuje ludzi w każdym wieku. Najmłodszy pasażer „pociągu” miał 10 lat, najstarszy – 83! Jak wspominałem, od uruchomienia tej formy zwiedzania pod koniec czerwca, do połowy października, „pociągiem” jechało już przeszło 1.200 osób, z czego niemal 1.000, to osoby zatrudnione w fabryce, lub członkowie ich rodzin.
Bezpieczny i ekologiczny
Ta forma zwiedzania sprawiła, że zbędne stały się szkolenia na temat tego, jak zwiedzający mają się zachowywać w fabryce, co zresztą i tak nie zawsze było skuteczne – wiadomo, że ludzie są ciekawi i czasem zbaczają z wyznaczonych ścieżek, by coś lepiej zobaczyć, gdy zwiedzają na piechotę. Miałem okazję zaobserwować takie zachowania zwiedzając pewną fabrykę motoryzacyjną ;-)
Dzięki podróży specjalnie przystosowanym pociągiem zwiedzający już nie wędrują po halach, dzięki czemu są bezpieczniejsi, a przy okazji nie narażają na kłopoty pracowników, którzy przecież wykonują swoją pracę nie zważając na turystów. Ograniczenie prędkości „pociągu” do 5 km/h pozwala zaś na spokojne obserwowanie tego, co dzieje się na taśmach produkcyjnych.
Jednocześnie podróż elektrycznym „pociągiem” nie wprowadza zanieczyszczenia środowiska. Dacia zresztą stosuje pojazdy elektryczne w niemal całym procesie produkcyjnym, gdy trzeba dowozić różnego rodzaju elementy na poszczególne stanowiska montażowe.
Warto przy okazji podkreślić, że niedawno fabryka Dacii w Mioveni uzyskał certyfikat ISO 14001.
KG
zdjęcia: Dacia
Najnowsze komentarze