Pracownicy Stellantis z Sochaux we Francji są niezadowoleni z niestabilnych warunkach zatrudnia oraz zmniejszających się płac. Proces restrukturyzacji ma doprowadzić do redukcji kosztów produkcji o 40%.
„Sytuacja pod względem części oraz pod względem społecznym jest bardzo napięta: nigdy nie wiemy, czy będziemy pracować następnego dnia” – powiedział francuskim mediom Vincent Rinaldi, przedstawiciel związku zawodowego CFTC. Paradoks polega na tym, że to co złe dla pracowników, bo zmniejsza im wynagrodzenia, jest dobre dla koncernu, który ma dzięki temu duże oszczędności z racji ograniczonych wypłat. System skróconego czasu, który obowiązuje w fabryce, daje aż 16% oszczędności.
Zobacz: Stellantis inwestuje w robotyzację fabryki w Sochaux
„Dla całego regionu Sochaux to katastrofalna redukcja zatrudnienia, która nie wiadomo kiedy się skończy. Warunki pracy są bardzo trudne, tempo jest wysokie.” – mówi Jérôme Broussard, delegat związku zawodowego CGT.
Fabryka Stellantis zatrudnia obecnie 6.200 pracowników Automatyzacja produkcji oraz zwiększenie jej efektywności pozwala utrzymać produkcję 400.000 pojazdów rocznie. Zmienny system zatrudnienia ma umożliwić elastyczność w sytuacji, w której będzie mniej aut do wyprodukowania. Fabryka w Sochaux wyprzedaje też teren i redukuje powierzchnię zakładów.
Zobacz: Nowe samochody Peugeot
Pracownicy są wściekli, bo koncern ogłasza rekordowe zyski, jednak prawie nic z tych zysków nie trafia do nich. Stellantis korzysta nie tylko z obniżonych płac, ale także z bogatego wachlarza pomocy rządowej. W każdym z krajów udaje mu się pozyskać jakieś wsparcie. W Polsce fabryka w Gliwicach otrzymała na przykład 100 mln zł rządowej dotacji z Kancelarii Premiera na inwestycje.
Docelowo zatrudnienie w Sochaux ale także w innych fabrykach Stellantis ma spaść do poziomu, który umożliwi utrzymanie produkcji przy jednoczesnej redukcji kosztów aż o 40%. Podobnie ma być w innych obszarach działalności: o 50% ma spaść koszt obsługi sprzedaży, co m.in. bezpośrednio przekłada się na sieć dealerów.
Rynek patrzy na wyniki finansowe Stellantis z pewnym niedowierzaniem i nie wycenia zbyt wysoko akcji koncernu. Od stycznia 2022 roku ich wartość spadła prawie dwukrotnie.
źródło: Reforme.net, CGT, AFP, własne
Najnowsze komentarze