Szukając używanego, funkcjonalnego samochodu dla rodziny który sprawdzi się w codziennych dojazdach do pracy i szkoły oraz na wakacyjnych eskapadach. W tej roli większość z nas słusznie widzi kombi klasy średniej i pokaźnych gabarytów VAN-y i crossovery. W portfolio Renault zdecydowanie warto skłonić się ku Talismanowi kombi oraz Espace piątej generacji – generacji która z podręcznikowego VAN-a przeistoczyła się w modnego crossovera.
Używane samochody wciąż stanowią i będą jeszcze długo stanowić dużą część naszego rynku. Jaki samochód warto kupić?
Renault Talisman – świetny wygląd i królewska przestrzeń
Klasa średnia w Europie jest w odwrocie, kolejne marki wygaszają produkcję swoich przedstawicieli – w tym Renault. Ostatnim modelem segmentu D był Talisman produkowany od 2015 do 2022 roku. Talisman produkowany był także w Korei Południowej jako Samsung SM6, różniąc się wyłącznie logo. Zmianą względem Laguny III była oferta nadwoziowa – serwowano tylko klasycznego sedana oraz kombi które imponuje gabarytami, śmiało stając w szranki z największą w segmencie Skodą Superb. Nowoczesny design tożsamy ze współczesną gamą marki wciąż jest bardzo atrakcyjny.
Zobacz: testy samochodów Renault. Pomiary, opinie, spalanie
Jednak co najważniejsze, Renault wciąż zapewnia wzorowe zabezpieczenie antykorozyjne. We wnętrzu dokonał się gigantyczny przeskok pod względem jakości wykonania względem Laguny III, tym razem propozycja Renault w klasie średniej nie odstaje pod tym względem od konkurentów. Użyte tworzywa są dobrze spasowane, miękkie w dotyku i wytrzymałe. Przyzwoicie trzeba ocenić także tekstylia. Osobną kwestią jest przestronność, tutaj Talisman zasługuje na aplauz – pozycja za kierownicą dla każdego będzie relaksująca, na tylnej kanapie komfortowo usiądą osoby o wzroście przekraczającym 190 cm. Pojemność bagażnika to wystarczające 572 litry.
Na rynku wtórnym ciężko o bazowy wariant Talismana, dominują godnie wyposażone egzemplarze z dwustrefową klimatyzacją, szeregiem systemów aktywnego bezpieczeństwa, panoramicznym dachem, skórzaną tapicerką, automatyczną dwusprzęgłową przekładnią EDC czy rozbudowanymi multimediami. Często spotykanym dodatkiem jest fenomenalny system czterech kół skrętnych 4CONTROL. Podążając za zaleceniami niezależnych specjalistów, szczególnie nieufnie winniśmy podchodzić do wspomnianej przekładni EDC – póki jest sprawna spisuje się całkiem nieźle, zmieniając przełożenia i realnie przyczyniając się do rozsądnego spalania. Problemem może być jej nikła wytrzymałość, podobnie jak w innych podobnych konstrukcjach. Warto w niej regularnie zmieniać olej. Wymiana zestawu sprzęgieł i reanimacja mechatroniki pochłonie z łatwością 10 tysięcy złotych lub więcej – to trzeba mieć na uwadze. Dobra wiadomość – fachowy warsztat od automatów jest sobie w stanie z nią bez problemu poradzić.
Zobacz: wiadomości na temat samochodów Renault
Słabsze silniki seryjnie łączono z niewymagającą sześciobiegową skrzynią manualną. Silniki benzynowe wszystkie wyposażone są w bezpośredni wtrysk paliwa i turbodoładowanie, do wyboru mamy 1.6 TCe 150-200 KM, 1.3 TCe 160 KM i 1.8 TCe 225 KM – każdy z nich w rękach spokojnego kierowcy potrafi zaskoczyć niskim spalaniem, w trasie zbliżającym się nawet do 6 litrów na sto kilometrów. Diesle są wybitnie oszczędne, oferowano 1.5 dCi 110 KM, 1.6 dCi 130-160 KM, 1.7 dCi 120-150 KM, 2.0 dCi 160-200 KM. Ceny Talismanów zależnie od roku produkcji, wersji i stanu, oscylują między 40 a 110 tysięcy złotych.
Zobacz ogłoszenia sprzedaży używanego Renault Talisman od pierwszego właściciela
Renault Espace V – ostatni MPV w gamie
Od końca lat 80-tych Renault było specjalistą w kwestii rodzinnych VAN-ów, z największym w gamie modelem Espace na czele. Piąta generacja zerwała z wizerunkiem nudnego, lecz funkcjonalnego VAN-a, stała się modnym crossoverem tracąc przy tym część praktycznych walorów. Model pozostawał w produkcji od 2014 do 2023 roku. Nadwozie istotnie nie ma problemów z korozją. Espace V zdecydowanie wyróżnia się na ulicy, we wnętrzu także Renault pokazało że potrafi robić to nie tylko praktycznie ale estetycznie.
Kokpit jest przyjemny, przy tym podobnie jak w Talismanie solidnie wykonany. Obsługa systemów pokładowych wymaga chwili przyzwyczajenia i poznania. Pozycja na przednich fotelach jest wysoka, jak na crossovera przystało – zakres regulacji jest olbrzymi, dzięki czemu bez względu na posturę znajdziemy dogodną pozycję. W drugim rzędzie siedzeń zainstalowano kanapę złożoną z trzech niezależnych segmentów, każdy fragment wyposażono w mocowania fotelików ISOFIX – można je także niezależnie składach i przesuwać.
W trzecim rzędzie ulokowano (na niektórych rynkach opcjonalnie) dwa dodatkowe krzesełka, tutaj podróż nie będzie już komfortowym doznaniem – aczkolwiek mieliśmy okazję jechać w siedem osób do Chorwacji i dwójka dzieci z tyłu nie narzekała jakoś przesadnie – długość auta robi swoje.
Do dyspozycji mamy dwustrefową klimatyzację, skórzaną tapicerkę, panoramiczne dwuczęściowe okno dachowe, także automatyczne przekładnie EDC, dopracowane nagłośnienie, rozbudowane systemy bezpieczeństwa oraz multimedia. Paletę silników benzynowych ograniczono do 1.6 TCe 200 KM i 1.8 TCe 225 KM. Silniki diesla reprezentuje 1.6 dCi 130-160 KM i 2.0 dCi 160-200 KM. Ceny używanych egzemplarzy Espace piątej generacji mieszczą się w przedziale 50-160 tysięcy złotych.

Espace ma swoje wady – np. niewielki zbiornik paliwa wymaga częstszego tankowania, ale całościowo to przyjemne i duże auto. Warto zwrócić uwagę, że oferta sprzedaży używanych Espace V jest dużo mniejsza niż Talismana – obecnie na rynku jest kilkanaście egzemplarzy od pierwszych właścicieli.
Zobacz ogłoszenia o sprzedaży używanego Renault Espace od pierwszego właściciela
Podsumowanie
Talismana warto kupić, jeśli nie przekonuje Was sylwetka MPV i wolicie klasyczne nadwozia. Espace będzie za to niezastąpiony dla 3-4 osób z dużym bagażem i potrzebą siedzenia nieco wyżej. Oba auta są do siebie podobne pod względem wnętrza, to w Espace będzie oczywiście bardziej praktyczne. Talisman zużyje na pewno mniej paliwa w trasie.
Najnowsze komentarze