DS 3WR, Renault Clio i Renault Koleos, to jedyne samochody francuskie, które pojawiły się na okładce wrześniowego wydania miesięcznika „Auto Moto”. W dodatku są one na malutkich zdjęciach, no ale wcale mnie to nie dziwi – najwięcej miejsca poświęcono na wizualizację Audi, niemało miejsca zajmuje też Škoda Superb, a to wcale nie wszystkie samochody z koncernu VAG, jakie można dostrzec na okładce. Wieje nudą – rzadko zdarza się, by na stronach tytułowych ukazujących się w Polsce pism motoryzacyjnych dominowały samochody produkowane przez koncerny inne, niż niemieckie.
„Auto Moto” nr 09 (232) z IX.2015
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 100 (z okładką)
Cena: 5,99 zł
Koszt 1 strony: niemal 6 groszy
Warto kupić? Nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS., Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C4, 3, 3WR, 208, 407, Partner, Clio, Espace, Koleos, Kwid, Talisman, Kwid
Wizualizację Dacii Kwid, czyli potencjalnej europejskiej wersji Renault Kwida, który właśnie trafia na rynek w Indiach, pokazano na stronie 7. w materiale poświęconym rosnącemu rynkowi SUV-ów i crossoverów. Kolejna strona przynosi wizualizację DS 3WR i rozważania na temat tego, czy to auto zastąpi DS 3, czy jedynie uzupełni gamę. Dwie strony dalej znajdziecie wizualizację Renault Koleosa, którego nowej wersji „Auto Moto” spodziewa się w przyszłym roku. Przy okazji wspomniano modele Talisman i Espace
Maleńkie zdjęcie Peugeota Partnera w barwach straży miejskiej można dostrzec w prawym górnym rogu strony 15.
Tabelkę z wynikami europejskiej sprzedaży w pierwszym półroczu br. zamieszczono na stronie 16. Obejmuje ona jedynie 10 najchętniej kupowanych aut osobowych i cieszy nas, że Renault Clio zajmuje miejsce trzecie, a Peugeot 208 ósme. Kochana przez polskie media kompaktowa Škoda Octavia jest dziesiąta.
Poszukujecie auta używanego i macie do wydania 15, lub 30 tys. złotych? „Auto Moto” próbuje Wam podpowiedzieć (na stronach 54-65), jakie modele warto wziąć pod uwagę w obu tych przedziałach cenowych. Wśród tych tańszych na miejscu piątym znalazł się Citroën C4 pierwszej generacji i trzeba przyznać, że to słuszna koncepcja ;-) Oczko wyżej Redaktor Grabowski sklasyfikował Peugeota 407, który rzekomo może być ciasnawy na kanapie, ale za to z reguły ma bogate wyposażenie i szeroką gamę silników do wyboru. Za to zwycięzcą w tej grupie cenowej okazało się Renault Clio III. Bo to dobre auto jest.
Jeśli Wasz budżet pozwala na zakup auta w cenie do 30.000 zł, to Autor na ósmym miejscu proponuje Citroëna C4 Picasso pierwszej generacji, zaś na podium umieszcza Renault Megane III, a skoro trzy to liczba doskonała to Meganka zajmuje trzecie miejsce.
Renault Espace można dostrzec na zdjęciach zamieszczonych na stronach 70-71.
Cennik poddanego lekkiemu liftingowi Peugeota 208 znajdziecie na stronie 91.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano we wrześniowym numerze „Auto Moto”. Więc jednak nie warto.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze