Tylko Citroën DS3 pojawił się – spośród aut francuskich – na okładce aktualnego „Auto Świata”, i to na niewielkim zdjęciu, więc niełatwo go dostrzec na pierwszy rzut oka. Królują oczywiście samochody niemieckie i po raz kolejny już zauważam pewien trend w gloryfikacji Volkswagena – znowu samochód tej marki zestawia się z modelami producentów uznawanych za marki premium, jakby chciano nas teraz przekonać, że Volkswagen jest tak wspaniały, jak BMW, czy Mercedes. Mówcie, co chcecie, ale dla mnie jest to po prostu zwyczajna zagrywka marketingowa mająca poprawić notowania i społeczny odbiór producenta z Wolfsburga.
„Auto Świat” nr 28 (978) z 07.VII.2014
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C1, C3, C-Elysee, DS3, 205, 208, 301, 306, Partner, Kangoo, Laguna, Master, Megane, Dokker
Doskonałym przykładem na potwierdzenie postawionej wyżej tezy jest materiał opublikowany na stronach 4-7, gdzie zestawiono kilka modeli Volkswagena z odpowiadającymi im wielkością Mercedesami. Ale najbardziej zabili mnie tytułem apli brzmiącym „Przede wszystkim mają być ładne”, pod którym pokazano Volkswagena CC i Mercedesa C Coupe. Owszem, CC jest i tak o niebo ładniejszy od zwykłego Passata, ale przy wspomnianym Mercedesie CC, to po prostu porażka stylistyczna!
Krótki test porównawczy Nowego Citroëna C1 z Hyundaiem i10 znajdziecie na stronach 12-13. Nie wskazano bezpośrednio zwycięzcy, ale między wierszami wyczytałem, że raczej nie będzie nim auto francuskie. Wszak Hyundai jest tańszy, ma 5-letnią gwarancję, dwupłaszczyznową regulację kierownicy i w ogóle „wydaje się dojrzalszą konstrukcją”. Oczywiście „podwozie C1 okazuje się bardziej miękkie, dzięki czemu lepiej znosi dziurawą nawierzchnię”, ale Hyundai zapewnia „prowadzenie (…) pewniejsze niż w Citroënie”. Do tego opisując kokpit i10 stwierdzono, iż jest „przejrzyście i czytelnie, czyli tak, jak być powinno, Lewarek umieszczono komfortowo pod ręką, do gustu przypadła nam też wygodna pozycja za kierownicą”, a przypadku C1 „kolorowo, ale niezbyt solidnie. Prędkościomierz jest nieczytelny, jakość tworzyw sztucznych mogłaby być wyższa”. Czujecie różnicę? Hyundaia pochwalono, czy też po prostu przedstawiono, Citroëna po prostu skrytykowano. Zupełnie inne podejście. Jak zwykle bardzo krytyczne w odniesieniu do samochodu francuskiego.
W tekście pojawiło się też odniesienie do Peugeota 208.
208-ka pojawiła się ponownie na stronie 14., gdzie krótko wspomniano o 208-konnej wersji tego modelu w wersji GTi przygotowanej z okazji 30-lecia wprowadzenia na rynek modelu 205 GTi. Pisałem o tym modelu dużo szerzej 1,5 tygodnia temu.
Krótka wzmianka o ostatnich testach zderzeniowych EuroNCAP oraz wynikach Citroëna C-Elysee oraz Renault Megane pojawiła się na stronie 15. Wynika C-Elysee rozciągnięto też na bliźniaczego Peugeota 301.
W teście Forda Turneo Connect (strony 22-23) wspomniano kombivany produkowane przez francuskie koncerny – Citroëna Berlingo, peugeota Partnera, Renault Kangoo i Dacię Dokker.
Renault Mastery oraz Lagunę można dostrzec na zdjęciach publikowanym na stronie 27. Zdjęcie Mastera pojawiło się też dwie strony dalej – tym razem to karetka pogotowia.
Wśród „Szpanerskich maluchów za 35 tys. zł” (artykuł zamieszczony na stronach 40-43) pojawił się Citroën DS3. Technicznie bazuje na modelu C3, ale wygląda zupełnie inaczej, inne są też poziomy wyposażenia i możliwości personalizacji. Ogólnie samochód pochwalono za stylistykę, korzystne ceny na rynku wtórnym i bogate wyposażenie, ale zaraz napisano, że części i serwis w ASO są drogie (a w ASO której marki nie są? Nie ma takiej uwagi tylko przy VW New Beetle, ale wiem, że te ASO do tanich też zdecydowanie nie należą). Postraszono też silnikami benzynowymi z 1.6, zarówno VTi, jak i THP. Wśród wad znajdziecie też zarzut, że jest na rynku dużo aut sprowadzonych, a więc powypadkowych, co pojawiło się też przy Mini, ale już przy Volkswagenie nie… Zaskakujące, prawda?
DS3 i New Beetle uzyskały po 4,5 gwiazdki (na sześć możliwych), Abarth 500 i Mini – po pięć. Ocenę tych not pozostawiam Wam ;-)
Peugeota 306 wspomniano na marginesie strony 49.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Auto Świecie” w tym tygodniu.
Stronniczy przegląd prasy: „Auto Świat” nr 27/2014
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze