Wczorajszy dzień przejdzie do historii francuskiej ambasady w Polsce jako jedno z najważniejszych wydarzeń w roku. Ambasador Frederic Billet oraz personel ambasady zorganizowali drzwi otwarte, na które przyszło blisko pięć tysięcy osób.
Sobotni poranek był wyjątkowo pracowity dla firm, organizacji oraz pracowników z ambasady francuskiej w Warszawie. Przygotowanie stoisk, rozłożenie sceny, nagłośnienia, ustawienie samochodów Citroëna i czołgu Renault, przygotowanie wejść i wyjść, organizacja ruchu – działo się bardzo dużo.
Od samego rana przed bocznym wejściem, którym wpuszczano gości, ustawiła się też długa kolejka chętnych, którzy chcieli poznać ambasadę. Byli Francuzi mieszkający w Warszawie, warszawiacy, przyjezdni goście z całej Polski, przedstawiciele urzędów i samorządów, goście z innych ambasad. Wszystkich przyjmował ambasador Frederic Billet z małżonką, który tego dnia otworzył dla nich nie tylko ambasadę, ale też swoją prywatną rezydencję.
Atrakcji było co niemiara – od koncertów muzyki polskiej i francuskiej, po stoiska z francuskim i polskim jedzeniem aż po wspaniałą wystawę samochodów, przygotowaną przez Amicale Citroën Pologne. Było też coś dla miłośników militariów – byli żołnierze, którzy służyli w Legii Cudzoziemskiej z obleganym stoiskiem, był czołg Renault FT-17, który tak zasłużył się w czasie walk o polską niepodległość po I Wojnie Światowej.
Ambasador Frederic Billet wygłosił nagrodzone wielkimi brawami przemówienie, w czasie którego mówił o tym jak ważne, szczególnie dzisiaj, jest utrzymywanie jak najlepszych stosunków pomiędzy naszymi krajami, które mają tak piękną wspólną historię. Dziękował też wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji drzwi otwartych – w tym nam.
Francuskie.pl było obecne na drzwiach otwartych i dobrze widoczne – osoby wchodzące do ambasady spotykały wielkie zdjęcie Andre Citroëna z informacją o jego związkach z Polską, wchodząc na część, gdzie wystawiano zabytkowe i klasyczne Citroëny, w tym modele Citroën C4 z 1931 roku, Citroën Traction Avant, Citroëny DS i 2CV, stała informacja o DS.
Specjalną część wystawy poświęcono modelowi BX, który obchodzi 40-lecie swojej premiery, była tez nasza redakcyjna Xantia. Zobaczycie ją w naszej relacji tutaj.
Czołg Renault witał zwiedzających przy wejściu do ambasady. Obok stały dwie tablice informujące o chwalebnej historii tego modelu.
Okrzykom „ja też takiego miałem”, „też takim jeździłem”, „o jaki piękny” – nie było końca. Dzieci koniecznie chciały zrobić sobie w autach zdjęcia, na co pozwalali niekiedy cierpliwi właściciele z klubu Amicale Citroën Pologne na czele z jego prezesem, Konradem Dulą. Miło było nam powitać na stoisku stowarzyszenia i Francuskie.pl samego ambsadora Francji z małżonką – otrzymali oni piękne kwiaty i pamiątkową koszulkę.
Dzień skończył się bardzo szybko – a wspaniała pogoda towarzyszyła nam cały czas.
Dziękujemy za zaproszenie i mamy nadzieję, że za rok imprezę powtórzymy!
Najnowsze komentarze