Wczoraj wieczorem zakończył się 82. Rajd Monte Carlo, klasyk nad klasykami, w którym obie nowe załogi Citroëna dotarły do mety i to obie na dobrych miejscach. Kris Meeke i Paul Nagle zdołali utrzymać miejsce na podium, a Mads Østberg i Jonas Andersson zajęli miejsce czwarte.
Na ostatni, sobotni etap Rajdu Monte Carlo, składały się cztery odcinki specjalne, dwa różne przejeżdżane dwukrotnie. Ich łączna długość wynosiła 79,9 kilometra, było więc jeszcze co robić, tym bardziej, że druga pętla pokonywana była po zmroku. Przyjrzyjmy się więc, co się działo w dniu wczorajszym w Rajdzie Monte Carlo.
OS12 – La Bollène Vésubie – Moulinet 1 – 23,40 km
Pierwszy przejazd przez słynną przełęcz Col de Turini wygrał Sebastien Ogier, ale w niespełna sekundzie zmieściło się jeszcze dwóch innych kierowców- Jari-Matti Latvala (+0,3) i Bryan Bouffier (+0,8). Czwarte miejsce zajął Kris Meeke, który bardzo chciał swój pierwszy rajd w Citroënie DS3 WRC ukończyć dojechaniem do mety, a że wiedział, że w normalnej walce Bryana nie dogoni, jechał swoim tempem bez podejmowania zbędnego ryzyka. W efekcie stracił na tym klasycznym odcinku 7,5 sekundy do Ogiera i wciąż zajmował znakomite trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Mads Østberg przebił oponę jakieś 5 km przed metą, którą osiągnął szóstym czasem (+31,9) tylko o 2,6 sekundy za jadącym do końca na sprawnym ogumieniu Mikko Hirvonenem. Dla Fina powrót do Forda wcale nie okazał się jakimś przełomem – po prostu Mikko się chyba wypalił i bez względu na to, jakim samochodem jedzie, za wysoko już finiszował nie będzie.
OS13 – Sospel – Breil sur Roya 1 – 16,55 km
Druga sobotnia próba była zdecydowanie deszczowa. Lało dość mocno, a na trasie nie brakowało stojącej wody. W takich warunkach Sebastien Ogier pokonał Krisa Meeke’a o 3,5 sekundy. Wicelider klasyfikacji generalnej, Bryan Bouffier, był piąty (+9,3) i o 2,9 sekundy wyprzedził Madsa Østberga, który na mecie uznał, że mógł pojechać jeszcze szybciej, ale wolał nie ryzykować, bo i tak od kolegi z zespołu dzieliło go wówczas dużo czasu, konkretnie 1:43,4. Z kolei nad piątym w łącznych wynikach Latvalą miał ponad 2,5-minutową przewagę, więc bardzo szybka jazda nie miała sensu. Lepiej było dowieźć bezpieczne czwarte miejsce do mety.
OS14 – La Bollène Vésubie – Moulinet 2 – 23,40 km
Podczas powtórki przejazdu przez Col de Turini okazało się, że w górach spadł śnieg. Dużo śniegu. Na szczycie było go ok. 20 cm, co okazało się przyczyną anulowania całego odcinka – pierwsze załogi dosłownie utknęły.
OS15 – Sospel – Breil sur Roya 2 – 16,55 km
Pozostała więc ostatnia próba, będąca odcinkiem typu Power Stage, za który trzy najszybsze na nim załogi dostawały dodatkowe punkty. To zaważyło niestety na punktacji Madsa Østberga, ale o tym za chwilę.
Próbę wygrał Jari-Matti Latvala, o 0,2 sekundy szybszy od Sebastiena Ogiera. Pojedynczy punkcik zdobył Kris Meeke, trzeci w wynikach (+4,9).
Østberg był szósty, utrzymał więc czwarte miejsce w klasyfikacji końcowej, ale że Latvala wygrał Power Stage, więc zdobył dodatkowe trzy oczka i w klasyfikacji kierowców jest przed zawodnikiem Citroëna.
Oto nieoficjalne jeszcze końcowe wyniki 82. Rajdu Monte Carlo:
1. Sébastien Ogier / Julien Ingrassia (Volkswagen Polo R WRC) 3:55:14,4
2. Bryan Bouffier / Xavier Panseri (Ford Fiesta RS WRC) +1:18,9
3. Kris Meeke / Paul Nagle (Citroën DS3 WRC) +1:54,3
4. Mads Østberg / Jonas Andersson (Citroën DS3 WRC) +3:53,9
5. Jari-Matti Latvala / Miikka Anttila (Volkswagen Polo R WRC) +6:08,3
6. Elfyn Evans / Daniel Barritt (Ford Fiesta RS WRC) +8:37,4
7. Andreas Mikkelsen / Mikko Markkula (Volkswagen Polo R WRC) +11:42,3
8. Jaroslav Melicharek / Erik Melicharek (Ford Fiesta RS WRC) +21:56,2
9. Matteo Gamba / Nicola Arena (Peugeot 207 Super 2000) +23:50,7
10. Jurij Protasow / Pawlo Cherepin (Ford Fiesta R5) +25:43,1
WRC: Oba Citroëny osiągnęły metę w Monte
KG; zdjęcia: Citroën Racing
Najnowsze komentarze