Na ostatni, niedzielny etap, składały się cztery próby przejeżdżane na czas. Jedna z nich została powtórzona jako PowerStage pozwalający na zdobycie dodatkowych punktów w klasyfikacji indywidualnej kierowców.
Oto krótka relacja z tego, co działo się dziś na argentyńskich szutrach.
OS16 – Ascochinga/ Agua De Oro – 48,21 km
Tasiemcowa próba rozpoczynająca niedzielna zmagania sprawiła, że w pewnym momencie lider imprezy, Sebastien Ogier, najwyraźniej się zdekoncentrował. Za mocno ściął jeden z zakrętów, samochód obróciło, po czym DS3 WRC rolowało. Na szczęście bez konsekwencji większych, niż strata czasowa, i tak relatywnie niewielka, bo dzięki zapasowi z wczoraj Ogier i Ingrassia nie stracili prowadzenia w rajdzie! Ukończyli OS z piątym czasem, o 26,2 sekundy gorszym, niż wynik Sebastiena Loeba i Daniela Elena, którzy okazali się najszybsi na tej próbie. 48,21 km pokonali w czasie 35:53,7. Co ważniejsze – przeskoczyli w wynikach Mikko Hirvonena trafiając na pozycję wiceliderów klasyfikacji łącznej rajdu.
Tylko 5 sekund gorszy od siedmiokrotnego Mistrza Świata okazał się na mecie tej morderczej próby Petter Solberg. Niestety Norwegowi nie udało się odrobić zbyt dużo czasu do trzeciego w generalce Hirvonena – Mikko finiszował jako trzeci (+5,6).
OS17 – Cabalango – Villa Garcia – 3,90 km
Na niespełna 4-kilometrowym Cabalango najszybszym kierowcą okazał się Jari-Matti Latvala, który o 0,8 sekundy pokonał Sebastiena Loeba. Odcinkowe podium uzupełnił Petter Solberg (+1,1), o 0,3 sekundy szybszy od Hirvonena. Wyglądało na to, że Mr Hollywood może zapomnieć o argentyńskim podium :-(
Sebastien Ogier finiszował dopiero z dziewiątym czasem tracąc na tym krótkim dystansie 9,5 sekundy. W Citroënie DS3 WRC młodego Francuza po rolce diabli wzięli wspomaganie, ale przed dwoma ostatnimi próbami Ogier miał jeszcze blisko 13 sekund przewagi nad Loebem.
OS18 – Super Special Carlos Paz – 3,02 km
Powtórzony po pierwszym, czwartkowym przejeździe superOS na ulicach Villa Carlos Paz, nie przyniósł zmiany lidera – Ogierowi finiszującemu na miejscu dziewiątym (+10,1) zostało jeszcze 3,3 sekundy przewagi nad Loebem, tym razem drugim, 0,6 sekundy za Petterem Solbergiem. Trzeci w wynikach odcinka Mikko Hirvonen oddał Loebowi tylko 0,2 sekundy. Fin najwyraźniej szykował się do ataku po drugie miejsce w rajdzie, a może nawet ostrzył sobie zęby na zwycięstwo? O wszystkim rozstrzygnąć więc miał dopiero PowerStage. W czołówce było ciasno: Ogier, Loeb (+3,3) i Hirvonen (+5,7). Emocje sięgały zenitu!
OS19 – Cabalango – Villa Garcia (PowerStage) – 3,90 km
PowerStage wygrał Petter Solberg, co na pewno przyniosło mu sporo radości – dodatkowe punkty w przypadku Norwega zawsze się przydadzą. Drugi czas należał do Mikko Hirvonena (+0,5), który zremisował z Sebastienem Loebem. Ostatecznie więc Fin przegrał rajd z Francuzem o 2,4 sekundy.
Wielki przegranym był jednak Sebastien Ogier – z uszkodzonym wspomaganiem nie mógł poszaleć i zakończył zmagania na najniższym stopniu podium.
Oto końcowa, nieoficjalna jeszcze klasyfikacja Rajdu Argentyny:
1. Sebastien Loeb, Citroën DS3 WRC, 4:03:56,9
2. Mikko Hirvonen, Ford Fiesta WRC, +0:00:02,4
3. Sebastien Ogier, Citroën DS3 WRC, +0:00:07,3
4. Petter Solberg, Citroën DS3 WRC, +0:00:32,6
5. Mads Østberg, Ford Fiesta WRC, +0:05:16,8
6. Federico Villagra, Ford Fiesta WRC, +0:06:48,5
7. Jari-Matti Latvala, Ford Fiesta WRC, +0:11:34,5
8. Matthew Wilson, Ford Fiesta WRC, +0:13:32,7
9. Hayden Paddon, Subaru Impreza, +0:25:43,8
10. Patrik Flodin, Subaru Impreza, +0:33:34,1
Tak więc mimo minutowej kary nałożonej podczas pierwszego etapu, Sebastien Loeb sięgnął po 65. zwycięstwo w WRC w karierze. Wszystkie odniósł za kierownicami Citroënów. To się nazywa Mistrz!!!
KG
zdjęcia: Citroën Racing, oficjalna strona Rajdu Argentyny i oficjalna strona Pettera Solberga
Najnowsze komentarze