Traversee de Paris to jedno z największych świąt zabytkowej i klasycznej motoryzacji we Francji a z całą pewnością najbardziej spektakularne. Przejazd przez Paryż zabytkowymi samochodami, autobusami a nawet traktorami jest niesamowitym przeżyciem, zarówno dla posiadaczy tych wspaniałych pojazdów jak i dla mieszkańców oraz turystów.
Ponad 600 pojazdów, tysiące uczestników, wszyscy zjechali po długiej przerwie, bo w czasie pandemii takich imprez nie można było organizować. Głód spotkania był wielki bo pomino kryzysu frekwencja w Paryżu jest bardzo duża.
Na jeden dzień Paryż i okolice zupełnie się zmienia. Ze wszystkich stron kraju jak i zza granicy przyjeżdżają tutaj klasyczne samochody, od tych najstarszych po nieco młodsze, ale nadal wiekowe pojazdy. Czego w tym roku na ulicach nie było – wielką furorę robił m.in. autobus Renault, w którym kierowca siedzi niezwykle wysoko – zobaczcie zdjęcie – a pasażerowie siedzą w środku lub mają do dyspozycji platformę, pilnowaną przez konduktora.
Nie mogło zabraknąć naszych ulubionych Citroënów – to narodowy samochód francuski. Wszelkie odmiany w najróżniejszym wieku, od tych wyprodukowanych tuż po I wojnie światowej po Citroëna Traction Avant i DS – zatrzęsienie!
Jest tu wiele innych marek – a wszystkich łączy pasja do klasycznej motoryzacji. Ludzie uśmiechnięci, zadowoleni, rozmowy w gronie posiadaczy głównie po francusku, ale słychać też inne języki – angielski czy niemiecki.
Wielką atrakcją przejazdu były też stare traktory, dumnie jadące po paryskich ulicach. Na chwilę czas jakby się zatrzymał i zmienił bieg.
Są auta stare jak Simca Aronde na poniższym zdjęciu, są też nieco nowsze Renault – np. model 5.
Więcej zdjęć znajdziecie pod artykułem
Najnowsze komentarze