Zarząd Stellantis podróżuje po Europie i spotyka się z dealerami. Jest to związane z przygotowaniami do korekty polityki sprzedażowej koncernu. Zebranie informacji bezpośrednio od podmiotów pracujących z klientami pozwala lepiej poznać zagadnienia związane z tym co dzieje się w sieci.
Stellantis od dłuższego czasu prowadzi modyfikację swojej polityki sprzedażowej. Dealerzy mają stać się agentami – jednak proces ten zabiera więcej czasu niż przewidywano. Niuanse procesów biznesowych wymykają się oficjalnym raportom i prezentacjom, dlatego wiedzę najlepiej pozyskać bezpośrednio. I taki był też cel wizyt jakie odbywa Carlos Tavares. Obecność szefa koncernu u dealerów pokazuje duży priorytet dla tej sprawy.
Zobacz: Testy samochodów nowych i używanych. Pomiary, opinie, spalanie
„W tym tygodniu byłem we Francji, aby odwiedzić niektórych głównych dealerów Stellantis w tym kraju, wraz z dyrektorem generalnym Stellantis, Carlosem Tavaresem i Christophe Musy, dyrektorem zarządzającym Stellantis France. Odwiedziliśmy między innymi groupe Dubreuil Chartres, oficjalnego dealera Citroëna, DS Automobiles i Opla.” – napisał Uwe Hochgeschurtz, dyrektor operacyjny Stellantis na Europę. „Świetnie było spotkać się z partnerami, którzy są tak blisko ducha i wizji Stellantis, gotowymi do współpracy z nami w stawianiu czoła nadchodzącym wyzwaniom branży.”
Zobacz: Inspiracje do podróży samochodem: Europa, Ameryka, Nowa Zelandia, Brazylia i nie tylko
Hochgeschurtz wybrał się także do Niemiec:
„Odwiedziłem też Autohaus Schorn GmbH, naszego dealera w pobliżu Kolonii w Niemczech, wraz z Larsem Bialkowskim, dyrektorem zarządzającym Stellantis Germany, gdzie odbyliśmy owocne dyskusje z Clausem Trillingiem i Thomasem Rickiem na temat ulepszenia naszych narzędzi sprzedażowych i finansowych w celu dalszej poprawy obsługi klienta.” – dodał dyrektor Stellantis.
Najnowsze komentarze