Wielu krytykantów jeszcze niedawno wieściło upadek Grupy PSA, drugiego w Europie producenta samochodów, co świadczyło o tym, że nie mają oni kompletnie pojęcia o tym, jak działa ten biznes i jak realnie wygląda sytuacja francuskiego koncernu. Dziś PSA nie tylko nie zwalnia pracowników, ale zwiększa ich udziały w zyskach Grupy.
Władzie koncernu podpisały przed kilkoma dniami porozumienie z pięcioma związkami zawodowymi – CFE-CGC, CFDT, CFTC, FO oraz GSEA. Umowa obejmuje trzyletni okres: 2015-2017 i dotyczy podziału zysków wypracowanych przez zakłady we Francji. Stanowi rozwinięcie zobowiązania podpisanego przez władze Grupy w 2013 roku („Nowa Umowa Społeczna”) dotyczące udziału pracowników w zyskach firmy, jeżeli takie zostaną wypracowane.
W celu zapewnienia spójności między uznaniowym systemem podziału zysków oraz programem „Back in the Race” wprowadzonym w ubiegłym roku i mającym na celu ponowne postawienie koncernu na naprawdę stabilnych podstawach biznesowych zawarto więc nowe porozumienie z przedstawicielami załogi. Bazuje ono na dotychczasowych ustaleniach, ale zwiększa procent udziałów pracowników w zyskach, o ile koncern je wypracuje.
Zarząd doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli dochody pracowników będą uzależnione od wyników, to i owe wyniki mają szansę wzrosnąć. W związku z tym w porozumieniu zapisano, że w przypadku uzyskania dobrych wyników udział pracowników w zyskach wzrośnie z dotychczasowych 2% do aż 3,4%. Uproszczono także sposób jego obliczania teraz uzależniając go bezpośrednio od wynagrodzenia, co ułatwi pracownikom wyliczanie należnych im pieniędzy.
Wszystko zależy jednak od pozytywnych wyników finansowych, a na tym skupić się muszą wszyscy, nie tylko pracownicy zatrudnieni „na produkcji”. Ubiegłoroczne wyniki pokazują jednak, że można liczyć na pozytywne trendy w branży, związkowcy wiedzieli więc, że jest o co walczyć. Nie słyszałem za to o tym, by gdzieś blokowali zakłady, palili opony, czy nie wyjeżdżali na powierzchnię… ;-)
KG
Najnowsze komentarze