Poprzedni numer „Auto Świata” zapowiadał na bieżący tydzień porównanie trzech autek miejskich – Citroëna C1, Kię Picanto (nazwaną na okładce Hyundaiem i10 oraz Volkswagena up! Z dużą dozą prawdopodobieństwa można było obstawiać wynik tego testu, ale mimo to z niecierpliwością zajrzałem do aktualnego wydania. Tylko po to, by się przekonać, że…
„Auto Świat” nr 49 (999) z 1.XII.2014
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C1, C4, 307, 308, Captur, Clio, Megane, Duster, Sandero
Ale oczywiście na okładce pokazano jakiegoś nowego Volkswagena i to w sposób taki, że przeoczyć się tego nie da – wali po ślepiach, jak czerwona latarnia w Amsterdamie. Może dlatego, że też jest czerwony. Również tytuł – „Luksusowy Passat” – bije po oczach, choć to trochę oksymoron ;-) Żartuję sobie, oczywiście, ale czemu miałbym tego nie zrobić, skoro „Auto Świat” to czyni? ;-)
Pierwszą wzmianką o interesujących nas samochodach jest materiał zamieszczony na stronie 8. Znajdziecie tam wizualizację nowego miejskiego crossovera z logo Dacii, które – zdaniem „Auto Świata” – będzie połączeniem Dustera z Sandero Stepwayem. Tygodnik przewiduje cenę na poziomie 35.000 zł i auto segmentu Renault Captura. W tekście wspomniano też Renault Clio.
O systemach multimedialnych stosowanych przez Citroëna, Peugeota i Renault możecie poczytać zaglądając na stronę 10. Choć i tak o tym wszystkim wiecie ;-)
No i tak dotarliśmy na strony 16-20, gdzie zamieszczono wspomniane porównanie trzech autek segmentu A. Pochodzi ono najwyraźniej z niemieckiego „Auto Bilda”, a porównano autka napędzane benzynowymi litrowymi silniczkami o mocach rzędu 69-75 KM. Wygrał… Nie, nie Volkswagen! Za najlepsze auto w teście uznano Kię Picanto i chyba to właśnie taki samochód testowano mimo błędnego opisu na okładce.. Choć czasem się zastanawiam, czy oni naprawdę jeżdżą tymi samochodami, czy wiedzą, co testują i co piszą…
Kia pokonała Volkswagena trzema punktami, ale od Citroëna okazała się lepsza o aż 22 oczka! Kosmicznie skrytykowano przestronność Nowego C1 piszą, że „z tyłu trudno jest posadzić nawet dzieci i skłonić je do krótkiej podróży”. Owszem – to nie jest limuzyna, ale moje dzieci – w wieku lat 14 i 9 – bez trudu mieściły się w testowanym niedawno przeze mnie Citroënie C1, a starsza córka ma 160 cm wzrostu. Zgodzę się, że C1 ma też najmniejszy w teście bagażnik, ale też jest autem najkrótszym, więc powinno zyskać za praktyczność w mieście. Różnice nie są małe – Volkswagen jest dłuższy od małego Citroënka o 7,4 cm, a Kia nawet o 12,9 cm. I jak podano pojemności kufrów, tak schematów z wymiarami wnętrza już poskąpiono, nie wiemy więc, czy aby na pewno Citroën jest tak ciasny, jak piszą. Co? Mam im wierzyć na słowo? Żartujecie chyba…
Pochwalono zawieszenie, które jest lepsze, niż w poprzednim C1, ale oczywiście nie dorównuje w żadnym razie temu z Volkswagena i Kii. Rozumiecie – jedni z najlepszych specjalistów od zawieszeń na świecie nie potrafili dostroić „zawiasu” w swoim samochodzie…
Nie dało się za to dyskutować z tym, co mierzalne – silniczek 1.0 w C1 okazał się najdynamiczniejszy, choć nie jest zbyt elastyczny. Za to pali niezbyt wiele, choć na poziomie takim, jak i konkurenci.
Na dobrą sprawę C1 niczym specjalnie nie ustępuje rywalom, zwłaszcza w tym, co mierzalne i o czym napisano w teście, ale punktów Citroën otrzymał zaskakująco mało. Musiał przegrać. Czy dlatego, że jest francuski?…
Przegląd rynku samochodów używanych klasy kompaktowej napędzanych silnikami wysokoprężnymi w podziale na ceny zamieszczono na stronach 40-43. W cenie do 20.000 zł polecają tam m.in. Citroëna C4 2.0 HDi oraz Peugeota 307 2.0 HDi. Co ciekawe nie napisano o tym drugim, że się pali ;-)
W cenie do 30.000 zł polecają m.in. Peugeota 308 1.6 HDi, a powyżej tej kwoty Renault Megane III 2.0 dCi.
I to już wszystko o naszych ulubionych samochodach w aktualnym numerze „Auto Świata”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze