Niedawno pisaliśmy o dużym kontrakcie Peugeota dla czeskiej poczty. Dziś pozostajemy w tych samych klimatach, ale z Citroënem. Włoska firma Citypost odebrała właśnie 252 egzemplarze modelu Jumpy uznając go za idealny pojazd tzw. „ostatniej mili”. Czyli znakomite auto dla kurierów na przykład.
Citypost powstał w 2000 roku, ale rozwinął skrzydła dopiero od roku 2011, kiedy to zliberalizowano przepisy rynku pocztowego we Włoszech. Dziś Citypost jest jedną z najbardziej dynamicznych firm prywatnych oferujących zintegrowane usługi pocztowe (poprzez markę Sailpost) we Włoszech. Ma cztery centra dystrybucyjne (dwa w Lombardii i po jednym w Piemoncie i w Toskanii) oraz ponad 140 agencji i przeszło 270 placówek współpracujących.
Rozwój takich firm, jak Citypost, był możliwy nie tylko dzięki uwolnieniu rynku, ale też dzięki rozwijającemu się handlowi odmiejscowionemu. E-commerce dynamicznie rośnie z roku na rok, a przesyłki trzeba jakoś dostarczać do klientów. To idealna nisza dla tego typu firm. Nisza, która rozrasta się tak bardzo, że jest już jedną z głównych gałęzi transportu przesyłek. W efekcie parające się takim transportem przedsiębiorstwa dynamicznie się rozwijają, a w tym rozwoju same oczekują sprawdzonych i niezawodnych rozwiązań,
Firma Citypost postanowiła zainwestować w nowoczesną flotę samochodową, by zapewnić szybki, bezproblemowy dowóz przesyłek pod wskazany adres. Dlatego zamówiono 252 Citroëny Jumpy BlueHDi 120 S&S w wersji nadwoziowej XL. To samochody o długości 5,30 metra i kubaturze przestrzeni ładunkowej aż 6,6 m³. Ładowność takiego auta wynosi 1.400 kg.
Właśnie walory użytkowe przemawiały do szefów Citypost najbardziej. Zwarte wymiary, wysoka ładowność i duża przestronność w połączeniu z niskimi kosztami eksploatacji sprawiły, że wybrano Citroëna Jumpy. Co więcej – firma jest zadowolona, że wszystkie auta dostarczono w zaledwie dwa miesiące od podpisania kontraktu! To świadczy o wysokim profesjonalizmie i sprawności organizacyjnej PSA. A to dobrze wróży przyszłej współpracy, choćby serwisowej, ale nie tylko.
Citroen Jumpy, to wiele zalet, modułowość konstrukcji, dostosowanie jej do nowoczesnych technologii, przemyślane rozwiązania funkcjonalne, bezkluczykowy dostęp (wyjątkowy w tym segmencie), a nawet otwieranie i zamykanie drzwi poprzez czujnik zbliżeniowy pod zderzakiem – to naprawdę istotne, gdy kurier ma zajęte obie ręce. Do tego drzwi tylne otwierające się o kąt aż 250º. Nieistotne? Wbrew pozorom bardzo istotne! Samochód kuriera często zatrzymuje się w zatłoczonych miejscach, a tak otwierane drzwi nie tamują np. ruch pieszych, czy innych samochodów.
Do tego dochodzi cała masa innych zalet, że o możliwości konfiguracji samochodu i dostosowania go do konkretnych potrzeb klientów nie wspomnę. Nic dziwnego, że Citroën Jumpy tak bardzo spodobał się w Citypost.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze