Na okładce aktualnego „Motoru” znalazły się zdjęcia trzech aut francuskich, choć każda z tych fotografii jest niewielka. Zapowiada się jednak na całkiem interesujący numer tego pisma, choćby ze względu na to, że dwa z tych trzech samochodów są zajawką porównania Peugeota 308 z Renault Megane. Kto zwyciężył w tym bratobójczym pojedynku?
„Motor” nr 10 (3167) z 3.III.2014
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C1, C4, 107, 108, 308, 407, Captur, Clio, Laguna, Megane, sportowe
Na pierwszą wzmiankę na temat francuskiego auta natrafiłem już na stronie 4. Tam Redakcja tygodnika zasugerowała swojemu czytelnikowi szukającemu małego autka dla syna, by przyjrzał się m.in. Peugeotowi 107.
Innego „trojaczka z Kolina”, ale już w najnowszej wersji, pokazano na stronie 11. Chodzi oczywiście o Citroëna C1, ale w krótkim tekście okraszonym jedną fotografią wspomniano też Peugeota 108 i Toyotę Aygo.
Na tej samej stronie natkniecie się też na zapowiedź 1. Rajdu Arłamów, którą to notatkę zilustrowano plakatem, na jakim umieszczono rajdowego Peugeota 207.
W dziale Przyszłe premiery (strona 12.) zapowiedziano Renault Alpine (na rok 2016) oraz SUV-a z gamy DS u Citroëna (ma się pojawić w roku bieżącym).
Na tej samej stronie pojawił się krótki materiał poświęcony nowemu silnikowi Renault 1.6 dCi wyposażonemu w dwie turbosprężarki.
Dopiero na stronach 22-23 pojawiło się krótkie porównanie dwóch francuskich kompaktów. Szkoda, że tak krótkie, ale pewnie w przedgenewskiej gorączce nie było komu tłumaczyć niemieckiego materiału ;-) Tak, czy inaczej, test porównawczy jest, a poddano mu 308-kę 1.6 e-HDi 115 KM i Megankę 1.5 dCi 110 KM.
Chyba nie będzie zdziwieniem fakt, że wygrał Peugeot. To po prostu nowiutka konstrukcja, zaś Megane ma już 4,5 roku i właśnie przeszło drugi lifting. Co ciekawe oba auta uznano za „znakomicie zaprojektowane” i dostrzeżono, że „mają pojemne bagażniki i całkiem przestronne wnętrza”.
Renault skrytykowano za nienajlepsze materiały wykończeniowe, a Peugeota za nieprzejrzyste menu w dotykowym ekranie, za pomocą którego steruje się większością elementów wyposażenia. 308-kę pochwalono za to za znakomite wykończenie i świetne fotele. Megance dostało się troszkę za dotykowy ekran nawigacji umieszczony za daleko, by go wygodnie obsługiwać.
Zawieszenia obu samochodów uznano za „jędrne”. Na torze zapewniły niemieckim redaktorom sportowe doznania, choć ja, zwłaszcza w przypadku Peugeota, mam zgoła odmienne odczucia. I chyba moje są bliżej prawdy, skoro w obu porównywanych modelach „pracują wyjątkowo ekonomiczne turbodiesle”, co ze sportem zbyt wiele wspólnego mieć nie musi, po co więc takie zawieszenia? No ale dobrze, czepiam się trochę ;-)
Trudno jednak mi się zgodzić z zarzutem, jakoby kokpit Peugeota był „udziwniony”. To, że jest inny, prostszy, niż w niemieckiej konkurencji, to zaleta, ale między wierszami wyczuwam żal, że to nie rodacy Pana Redaktora Schonfelda wpadli na to rozwiązanie…
Ostatecznie Peugeot wygrał – o jedną gwiazdkę – z Renault, ale oba samochody generalnie oceniono pozytywnie.
Citroëna Berlingo pokazano – na stronie 40. – jako konkurenta dla opisanego tam Volkswagena Caddy. Citroëna oceniono wyżej z uwagi na ceny zakupu, koszty serwisowania i awaryjność (!). Szkoda, że w innych klasach nie odniesiono się również do aut francuskich…
Bezpieczeństwo podróżnych (i pieszych) od dawna jest jednym z priorytetów dla inżynierów francuskich marek. Pewnym tego potwierdzeniem jest artykuł zamieszczony na stronach 46-51, w którym „prześwietlono” pod względem bezpieczeństwa kilkanaście aut z poprzedniej dekady. Bardzo dobrze wypadły w tej konkurencji Renault Clio III, Renault Megane II, Citroën C4 I, Renault Laguna II i III oraz Peugeot 407.
Renault Clio i Captura można dostrzec na malutkim zdjęciu ilustrującym artykuł „Wielka moda na salony” zamieszczony na stronie 54.
I to już wszystkie wiadomości o francuskich samochodach w aktualnym wydaniu „Motoru”. Można kupić!
Stronniczy przegląd prasy: „Motor” nr 10/2014
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze