„Na tapetę” wzięto okres od początku roku 2006 do końca września 2007. Samochodów zaewidencjonowanych w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców jest o blisko 30 tysięcy (!!!) mniej, niż to wynika z danych o sprzedaży, jakie są przez dealerów przesyłane do IBRM Samar. W oparciu o te informacje Instytut dokonuje analiz i statystyk. A wiecie, co można sobie zrobić z opracowaniami opartymi o fałszywe dane?…
Okazuje się, że największe rozbieżności pojawiły się we wspomnianym okresie w przypadku BMW. Polski importer poinformował IBRM Samar o sprzedaży w omawianym okresie 4.357 samochodów, zaś w CEPiK pojawiło się tylko 2.525 nowych rejestracji aut tej marki! Mniejsza różnica, ale też wcale niemała, pojawia się w rubryce „Audi” – CEPiK mówi o 4.197 samochodach, a raporty importera o 5.453.
Jak pisze Samar, koncern VAG przoduje w podawaniu dziwnych danych – także marki Volkswagen, Seat i Škoda znajdują się w czołówce marek, które mają największe rozbieżności i zawsze jest to w stronę poprawiającą statystyki…
Co ciekawe tego typu problem praktycznie nie występuje w przypadku Opla, Forda, czy marek japońskich. O francuskich nie napisano, więc pewnie też nie ;-)))
Publikowane więc rankingi supersprzedaży nowych Volkswagenów, Škód, czy Seatów można sobie w buty wsadzić. Ciekawe, na czym jeszcze nas robią w konia…
KG
Najnowsze komentarze