Dacia Duster to samochód dobrze znany i lubiany. Szczególnie, gdy zaopatrzymy się w jego drugą wersję. Podoba się na ulicy i nie boi się zjechać w trudniejszy teren. Na uznanie zasługują wygląd, właściwości jezdne i komfort zawieszenia. Przez tydzień przejechałem Dusterem prawie 2 tysiące kilometrów. I codziennie wsiadałem do niego z dużą przyjemnością. Nawet jeśli była to piąta rano, by pojechać gdzieś na zdjęcia ;-)
Dacia Duster – film
A oto efekt porannych i wieczornych wyjazdów Dusterem . Film kręciliśmy w okolicach Bydgoszczy, Torunia i w Warszawie.
Egzemplarz, którym jeździłem, miał w momencie odbioru jakieś 15 tysięcy kilometrów na liczniku. Nie zrobiło to na samochodzie żadnego wrażenia i zarówno z zewnątrz jak i w środku wyglądał jak nowy. A warto podkreślić, że samochody prasowe mają co tydzień lub dwa nowego kierowcę, więc jeżdżą w dużo bardziej wymagających warunkach niż zwykłe auto, które kupujemy do własnego użytku.
Dacię Duster znacie już dobrze z naszych testów i na pewno mieliście okazję zobaczyć auto na ulicy. Dzisiaj poświęcę więc zdecydowanie więcej miejsca na silnik i zachowanie na drodze. 1.2 TCe 125 KM pojawił się w gamie Dustera niecałe 2 lata temu. Rok temu do gamy doszła wersja z napędem na 4 koła. Jest to silnik, który w Renault występuje z różnymi mocami, od 115 do 130 KM.
Duster 1.2 125 KM – niezawodność? Tak!
Mała jednostka benzynowa z turbosprężarką budzi pytania o niezawodność. A tutaj są dla Was same dobre informacje. Sprężarka w Dusterze ma łopatki o stałej geometrii a do tego producent zastosował łańcuszek rozrządu. Wszystko to sprawia, że silnik 1.2 TCe powinien być trwały i bezawaryjny. Jak się sprawuje 125 KM pod maską Dustera? W końcu to duży samochód, prawda?
Przede wszystkim jest cicho. Zadziwiająco cicho. Druga odsłona Dustera ma znacznie poprawione wyciszenie i nawet jadąc z dużą prędkością silnika w zasadzie nie słychać. Słychać za to szum od lusterek i relingów. Potem dochodzi jeszcze szum od przedniej szyby. Ale sam silnik TCE jest wyjątkowo kulturalny i dopiero kręcenie go powyżej 4 tysięcy obrotów (normalnie się tego nie robi bo nie ma to sensu) powoduje, że do kabiny dociera zwiększony hałas.
Jak szybko pojedzie Duster?
Prędkość maksymalna w przypadku tego typu samochodu zwykle traktowana jest jako sucha liczba. Producent podaje 177 km/h. Mi się udało w powtarzalnych warunkach osiągnąć 181 km/h. Autostrada, brak wiatru, długa dość pusta prosta. Mierzone GPSem. Oczywiście jazda z taką prędkością nie będzie ani przyjemna (bo jest głośno!) ani możliwa w Polsce (na naszych autostradach obowiązuje ograniczenie do 140 km/h) a poza tym spalanie przy takim tempie jest kosmiczne. Duster potrafi wtedy połknąć od 18 do 20 litrów na 100 kilometrów.Sensowne spalanie osiąga mniej więcej do 130 km/h.
Co ciekawe, nawet przy tak wysokiej prędkości zachowuje się stabilnie. W jakimś teście czytałem coś o nieprecyzyjnym rzekomo prowadzeniu. Skwituję krótko – bzdury.
Wysoka prędkość maksymalna wiele mówi o sprawności silnika. A ten jest cichy i elastyczny, bo maksymalny moment obrotowy to aż 230 Nm, dostępne od około 2 tysięcy obrotów. Maksymalną moc zyskujemy przy 5250 obrotów. Elastyczna jednostka napędowa przyjemnie współpracuje z 6-biegową skrzynią. Pod warunkiem, że przyzwyczaicie się do krótkich biegów albo… potraktujecie skrzynię jako pięciobiegową. Zapominamy o pierwszym biegu i ruszamy z dwójki.
Czemu producent dał bardzo krótką jedynkę? Wszystko przez terenowe zdolności Dustera. Ponieważ jedynym sposobem przekazywania napędu jest skrzynia biegów, to trzeba było jakoś zaprojektować rozwiązanie do jazdy w terenie. No i mamy… jedynkę.
Ile pali Dacia Duster?
Na to pytanie mógłbym odpowiedzieć na kilka sposobów. Na przykład pali tyle, ile jej się wleje do baku. Albo pali trochę więcej niż podaje producent. Albo… pali mniej niż podaje producent. Wszystko zależy od tego, kto wsiada za kierownicę. Średnie spalanie z całego testu wyszło na dystansie prawie 2000 kilometrów 7,9 litra na 100 kilometrów. Dużo to czy mało? Mało, jeśli weźmiecie pod uwagę, że część z tych kilometrów jechałem bardzo szybko po autostradach a w mieście wiele razy korzystałem z dynamicznego ruszania na światłach. Dużo, jeśli weźmie się pod uwagę dane fabryczne.
Duster posiada niespecjalnie lubiany przeze mnie tryb eco. Po jego włączeniu oraz posadzeniu za kierownicą bardzo spokojnego emeryta, który jeździ sprawnie i płynnie, ale nieprzesadnie szybko, z maksymalną prędkością 90 km/h, spalanie jest niższe, niż podaje fabryka. A pod moją ciężką nogą jest więcej. W mieście spokojnie osiągałem wynik podchodzący pod 8,7 litra na 100 kilometrów, podobnie w trasie – głównie autostrada w Polsce. Jazda po niemieckiej autostradzie podciągała spalanie bardzo ale to bardzo w górę.
Wystarczyło jednak zjechać na normalne drogi i spalanie schodziło to bardzo rozsądnych 6 litrów poza miastem, nawet załądowanym autem.
Kupując Dustera trzeba po prostu pamiętać o tym, że przy silniku benzynowym nie ma co szaleć i traktować tego auta jako sportowego coupe. Przeciwnie, to dość stateczny chociaż nieduży SUV. Płynna jazda i delikatne traktowanie gazu to gwarancja niskiego zużycia paliwa. Zresztą jak w każdym samochodzie tego typu.
Jak wyprzedza Duster?
No dobrze, przed chwilą pisałem o tym, że warto jeździć płynnie i nie przesadzać ze sportową jazdą, ale … jest jedno duże ale. Ten silnik sporo potrafi i daje dużo radości z jazdy. Jest dość mocny i elastyczny. Wyprzedzanie czegoś na drodze można zrobić i szybko i sprawnie :) Te 125 koni pod maską daje poczucie komfortu.
Robiłem testy zarówno jadąc sam jak i zabierając czwórkę znajomych. W każdym przypadku silnik 1.2 TCe 125 KM daje sobie radę. Przy zapakowanym aucie musiałem jednak redukować biegi, co niekoniecznie zdarzało się jadąc samemu. Mimo wszystko czułem się bezpiecznie. Test na wyprzedzanie – zdany.
Duster do miasta
Duster w mieście sprawdza się bardzo dobrze. Nawet w Warszawie, gdzie niektóre drogi mają prędkość przelotową co najmniej autostradową ;-) daje sobie radę. Dzięki sprawnemu napędowi można dynamicznie jeździć i nie być zawalidrogą. Niewielkie wymiary zewnętrzne powodują, że Dusterem można dość łatwo zaparkować. No i świetnie wygląda w dowolnym towarzystwie.
Na wysokie krawężniki i dziurawe ulice przydają się wysokie opony i spory prześwit od podłoża. Jeżdżąc Dusterem dylemat krawężników w zasadzie nie istnieje. Po prostu wjeżdżasz. Natomiast czy w mieście potrzeba napędu 4×4? Raczej nie, chyba, że zima zaskoczy nas za rok i sypnie ostro. Wtedy jazda na czterech łapach będzie potrzebna. Jednak te właściwości mogą się przydać… poza miastem.
Duster w teren
Właściciele „prawdziwych” aut terenowych zwykle podśmiewają się z posiadaczy bulwarowych SUVów. Ale nie z Dustera. Krótkie zwisy z przodu i z tyłu, spory prześwit i… nieskomplikowana budowa auta to jego duże atuty. I rzeczywiście, jazda w trudnym terenie to prawdziwa przyjemność. Duster może z powodzeniem wziąć udział w imprezie, w której jadą pełnoprawne terenówki. Oczywiście w określonych warunkach przeszkodą okaże się brak reduktora czy też wyciągarki ;-)
Właściciel Dustera może więc spokojnie zjechać z utwardzanej drogi i zwiedzać okolice, gdzie zwykłym autem raczej nie wjedziecie.
Pojemność bagażnika 4×4 vs 4×2
Duster z napędem 4×4 ma bagażnik o pojemności nieco ponad 408 litrów. Wszystko z powodu napędu z tyłu, który zajmuje nieco miejsca pod podłogą. Jeśli zdecydujemy się na wersję 4×2 to wtedy bagażnik rośnie nam do ponad 470 litrów. Dostęp do przestrzeni ładunkowej jest bardzo wygodny, dzięki wysokości samochodu.
Wnętrze
Wnętrze Dustera zbudowane jest solidnie. Materiały użyte w środku są niezłej jakości, chociaż nie napotkacie tu miękkiej deski rozdzielczej czy jakiegoś wyjątkowego piękna. Zarówno z przodu jak i z tyłu jest stosunkowo wygodnie a widoczność, dzięki wysokiemu nadwoziu, jest znakomita. Nie oczekujcie luksusów i nie wiadomo jakiej przestrzeni ale jest dobrze! Przyjemnym urozmaiceniem szarości wnętrza są kolorowe wstawki w fotelach, w kolorze nadwozia. Zegary czytelne a informacje podawane kierowcy podstawowe. Tyle ile trzeba i ani trochę więcej.
W wyposażeniu mojej wersji znalazł się tempomat, z którego regularnie korzystałem. Świetna sprawa na dłuższe trasy po autostradzie lub za miasto przy małym ruchu. Był też ogranicznik prędkości. Wygoda kierowcy i pasażerów wspierana przez zawieszenie. Lubię sposób pokonywania nierówności przez Dustera. Robi to wyjątkowo dobrze.
Dźwięk w Dusterze – Dacia MediaNav Evolution
Wspominałem już, że Duster z 1.2 TCe jest bardzo cichym samochodem? W środku, przy normalnej jeździe, da się spokojnie rozmawiać a komfortowe zawieszenie nie hałasuje. To co dociera do środka to szum powietrza – głównie. Można więc słuchać muzyki z niezłego zestawu audio, można rozmawiać przez telefon. I tutaj kilka uwag.
Fabryczny Duster ma zamontowane 2 pary głośników w drzwiach. Dla oszczędności zrezygnowano z oddzielnych głośników wysokotonowych. Gra to dobrze, nawet zaskakująco dobrze jak na takie rozwiązanie, ale jako miłośnik audio polecałbym Wam jednak po zakupie zmienić głośniki na zestaw co najmniej dwudrożny. Poprawi to również stereofonię.
Nowe radio z nawigacją ma też stosunkowo słabo zbierający mikrofon zestawu głośnomówiącego i rozmówcy mogą narzekać, że słabo nas słychać. Dlatego warto dokupić mikrofon zewnętrzny. Jego montaż nie powinien być problemem, bo fabryczny zestaw ma odpowiednie wyprowadzenia.
Wady Dacii Duster
Co mi się nie podoba w Dusterze? Nie ma tego dużo. Przede wszystkim regularne zaczepianie i wypytywanie o samochód. Czy ktoś z Was ma podobnie? Na stacji benzynowej, na parkingu, nad jeziorem… wiele osób w czasie tego testu podchodziło i pytało o Dustera. A ile to kosztuje, a jak jeździ w terenie, a jak w środku, a jaki silnik… Duster budzi zainteresowanie ;-) Tak więc właścicielu Dustera, spokoju to Ty raczej mieć nie będziesz ;-)
Nie podoba mi się system Start & Stop a właściwie sposób jego wyłączania. Jeśli nie chcemy z niego korzystać, trzeba go za każdym razem wyłączyć po uruchomieniu auta. Odpowiedni przycisk znajduje się u dołu konsoli środkowej. A chyba wolałbym, żeby wyłączało się go na stałe. No i ekran nawigacji, która była na wyposażeniu, jest położony nieco za nisko, by był w pełni użyteczny. Przeniósłbym go w miejsce nawiewów albo nawet nad nie.
W egzemplarzu, którym jeździłem, występowało też lekkie bujanie się fotela kierowcy w niektórych pozycjach ustawienia wysokości. Jest to wina niedopracowanej konstrukcji stelaża wózka fotela. Nie przeszkadza w normalnej jeździe w żaden sposób, ale warto, by firma – która doskonale zna sprawę – poprawiła to w nowym modelu, który ma się pojawić za rok.
Społeczność użytkowników Dacii – genialna wartość dodana
Na koniec chciałbym zachęcić Was do odwiedzenia dwóch miejsc w sieci, które warto poznać, jeśli planujecie zakup Dustera. Pierwsze z tych miejsc to forum Dacia Klub Polska. Nie znam innego miejsca w polskim internecie, w którym moglibyście znaleźć tylu fantastycznych ludzi, gotowych dzielić się swoją wiedzą oraz tyle informacji praktycznych.
Drugie forum, warte poznania, to Duster Klub. Tam znajdziecie osoby, które mają, miały lub chcą mieć Dustera :) Na tych forach znajdziecie odpowiedzi na wszystkie pytania, które chcielibyście zadać po przeczytaniu tego testu. Co nie znaczy, że nie zachęcamy do komentowania ;-)
Dacia Duster to jest to!
Podsumowanie jednym zdaniem? Jazda Dusterem dostarcza wiele radości. Samochód niczego nie udaje, pozwala cieszyć się jazdą a jego użyteczność czy to w mieście czy poza miastem nie pozostawia nic do życzenia. Sprawdzi się wszędzie i będzie długo jeszcze cieszyć oczy swojego nabywcy. Samochód ma stosunkowo prostą budowę, jest tani w eksploatacji a możliwość niedrogiego wykupienia 5-letniej gwarancji powinna być wystarczającym powodem by rozważyć zakup tego samochodu.
Kompaktowe rozmiary Dustera, wysoki komfort jazdy i stosunkowo przystępna cena to kolejny powód by wybrać się do salonu Dacii
Testowany samochód – Dacia Duster TCe125S&S 4×4
Cena bazowa modelu w wersji Laureate – 58.100 zł
Cena bazowa modelu w wersji Prestige – 62.400 zł
Wyposażenie auta obejmowało między innymi dołączany napęd na 4 koła, klimatyzację manualną, 4 szyby elektryczne, lusterka elektryczne, zestaw nawigacji Dacia MediaNav Evolution, czujniki cofania, skórzaną kierownicę, 6-biegową skrzynię biegów.
Dziękujemy firmie Renault Polska za udostępnienie samochodu do testów.
Najnowsze komentarze