Dacia zamierza produkować samochody spalinowe tak długo jak się da. Teraz szef marki, Denis Le Vot powiedział, że historia silników spalinowych nie zakończy się w 2035 roku.
Dacia chce pozostać marką przystępną cenowo i dostępną dla wszystkich. Dlatego uwzględniając obecne trendy i wymagania prawne produkuje i będzie produkować silniki spalinowe, stawiając m.in. na LPG. Autogaz to dzisiaj najtańsze paliwo, którego znacznie rośnie w obliczu podwyżek cen benzyny i oleju napędowego. Dacia zamierza też produkować napędy spalinowe po 2035 r.
Zobacz: Dacia Jogger, opinie, pomiary, testy
„W przypadku samochodów termicznych, w tym hybryd, widzimy co najmniej 13 lat (b.n. – do 2035 r., kiedy samochody termiczne nie będą mogły być już sprzedawane w Europie) istnienia, co oznacza dwie generacje pojazdów. Oczywiście, o ile do 2035 r. sytuacja nie ulegnie zmianie legislacyjnej. A historia silników spalinowych na pewno nie skończy się w 2035 roku, bo poza Europą jest jeszcze międzynarodowe spektrum” – powiedział Denis Le Vot, szef marki Dacia. „Przekonanie szefa Dacii, a także innych wysokich urzędników grupy Renault, że silniki termiczne mają jeszcze długie życie, jest powodem, dla którego przyszła część „Horse” grupy, obejmująca zakłady silników i skrzyń biegów w Rumunii, pozostaje bardzo ważna na najbliższe lata” – dodał.
Zobacz: Nowe samochody Dacia
Dacia ujawniła również, że w ofercie marki pojawią się samochody elektryczne, ale będzie to realizowane stopniowo. „Pierwsze spotkanie z nowym elektrycznym modelem Dacii będzie miało miejsce w przypadku kolejnej generacji Sandero, która powiedzmy, że pojawi się w latach 2028 – 2029, czyli w bardzo odległej od teraz przyszłości. Drugie spotkanie z elektryczną Dacią nastąpi w przypadku nowych generacji Dustera i Bigstera” – zapowiedział szef marki Dacia.
Najnowsze komentarze