Globalny model Dacii? Marka ma inne plany. Zamierza skupić się na rozwoju portfolio w wybranych krajach oraz budowaniu oferty modelowej, która nie będzie pokrywała się z gamą Renault, co dotyczy głównie rynków rozwijających się. Odrębna tożsamość jest dla Dacii bardzo ważna.
Dacia od lat kojarzy się z bezkonkurencyjnymi cenami i marka nie zamierza rezygnować z tego kierunku, ale w ostatnich latach przykłada coraz większą wagę do własnego wizerunku i rozwoju ciekawej gamy modelowej, co pokazuje chociażby kompletna metamorfoza Dustera na rok 2024. Poza tym, samochody Dacii nie będą już oferowane pod znakiem rombu, co dotyczy Dustera, Sandero i Logana. Zmiany rozpoczęły się już na rynku brazylijskim. W tym roku zadebiutował Renault Kardian opracowany na platformie CMF-B. Crossover ma zastąpić Sandero Stepway, ale to dopiero początek zmian.
W ramach inwestycji 3 mln euro do 2027 roku Renault ma wprowadzić na rynki światowe dwie nowe platformy oraz osiem nowych modeli łącznie z Kardianem. Produkcją crossovera zajmie się fabryka w pobliżu Kurytyby, a w późniejszym czasie model trafi na linie montażowe zakładu w Tangerze w Maroku. Wyodrębnienie linii modelowych obu marek nie oznacza jednak, że Dacia przestanie korzystać z technologii Grupy Renault. Dyrektor generalny Denis Le Vot przyznaje, że Dacia „nie może żyć bez Renault”.
Dacia dostosuje się do specyfiki rynku
„15 lat temu wszyscy myśleli, że handel światowy jest optymalny i myśleliśmy, że powstanie globalny samochód – powiedział dyrektor generalny Dacii, Denis De Vot. „Teraz przepisy różnią się i są odmienne w Chinach, Stanach Zjednoczonych i Europie dlatego nie myślimy już o globalnym samochodzie i tworzeniu globalnej firmy. Istnieją wyspecjalizowane rynki o różnych wymaganiach.” Dacia skoncentruje się na 45 krajach Europy, Turcji, Libanie i Izraelu, a także Afryce Północnej, Maroku, Algierii i Tunezji.
Większość producentów rozwija samochody z napędem elektrycznym, ale Dacia nie licząc wprowadzenia na rynek Springa nie spieszy się z przejściem na prąd. Skupia się raczej na napędach z instalacją LPG oraz wersjach hybrydowych. Rozwiązania Grupy Renault są dla Dacii cały czas dostępne, co sprawia, że elektryfikacja nie jest priorytetem. „Mogę poczekać, ponieważ nie będzie to konieczne do 2027 lub 2028 roku i będę mógł wybrać to, czego potrzebuję, z tego, co już opracowała Grupa – mówi Denis de Vot. Mam w szafie wszystkie technologie elektryczne, których mogę potrzebować, w tym nawet wodór – powiedział.
Źródło: cocheglobal.com
Najnowsze komentarze