5. Rajd Monte Carlo „Zero emisji, zero hałasu” – to impreza, która rozpoczęła się wczoraj i trwa dziś, i w której bierze udział Danel Elena – zdobywca dziewięciu tytułów Rajdowego Mistrza Świata u boku legendy sportów motorowych, Sebastiena Loeba. A że Sebastien szykuje się do startów w WTCC (wczoraj był najszybszy na treningu na Circuit Ricardo Tormo), więc i Daniel nie zamierza przechodzić na emeryturę.
Rodowity obywatel Monako wybrał – nie po raz pierwszy – proekologiczną imprezę w okolicach swojej ojczyzny. I choć może się wydawać, że „zielone” samochody są pozbawione emocji, to jednak sportowej rywalizacji nie brakuje. Daniel dobrze o tym zresztą wie – już w zeszłym roku brał udział w 14. Rajdzie Monte Carlo Nowych Energii prowadząc wówczas Citroëna DS5 HYbrid4.
Teraz były pilot rajdowy zdecydował się na start w 5. Rajdzie Monte Carlo Zero Emission, No Noise (czyli ZENN) za kierownicą Citroëna C-Zero. Impreza ta przeznaczona jest wyłącznie dla aut elektrycznych i składa się nie tylko z odcinków specjalnych, ale też z testu zwrotności. Wczoraj zawodnicy zmierzyli się z odcinkiem La Turbie-Peille o długości 11,06 km wiodącym przez kręte drogi Peillon Forest, a dziś musieli się pojawić na próbach Peille-Sainte Agnès (8,01 km), Roquebrune Cap Martin-Gorbio (7,35 km) oraz Sainte Agnès-La Turbie (15,95 km). Test zwrotności odbędzie się w porcie w Monako.
Citroën C-Zero zaprojektowany został od początku jako auto elektryczne. To nieduży samochód, pojazd typowo miejski, więc realny zasięg rzędu 130 km w zupełności wystarczy w większości zastosowań. Jeździ cicho, tanio i nie emituje dwutlenku węgla ani innych szkodliwych toksyn.
KG; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze