Wyścig odbywał się na torze, nad którym nie padało, co jest pewną nowością – GP Chin bywało ostatnimi czasy dość deszczowe.
Sam start przyniósł niespodziankę – Vettel, który do tej pory nie dawał szans rywalom, ewidentnie się pogubił. Jenson Button, również startujący z pierwszej linii, wystrzelił jak torpeda i pokonał Niemca w bolidzie Red Bull-Renault. Co ciekawe, Vettela wyprzedził też Lewis Hamilton, był to więc wyjątkowo kiepski start Sebastiana.
Niespecjalnie udało się też ruszyć Pietrowowi i Heidfeldowi – niedługo po starcie Rosjanin zajmował dwunastą, a Niemiec czternastą pozycję.
Wkrótce Pietrow wprawdzie awansował na jedenaste miejsce, ale to było wciąż dużo za mało dla kibiców, którzy mieli rozbudzone apetyty po dwóch poprzednich wyścigach.
Heidfeld również walczył – pokonał Sebastiena Buemiego i awansował o jedno oczko.
Sebastian Vettel odzyskał prowadzenie w rajdzie i nie licząc tasowania się czołówki w związku ze zamianami ogumienia, utrzymywał je niemal przez cały czas. Pomagały mu w tym zresztą drobne błędy popełniane przez kierowców McLarena.
Pół godziny po starcie wyścigu Pietrow zajmował pozycję wicelidera, ale jako jeden z nielicznych jeszcze nie zmieniał wówczas opon. Rosjanin, jak i będący w podobnej sytuacji Nick Heidfeld, mieli już lekkie problemy ze stabilnością bolidów jadących na zużytych oponach.
Pietrow, trzeba przyznać, walczył zawzięcie, ale dziś rywale byli lepsi. Być może zawiodła też taktyka zespołu, więc w drugiej połowie wyścigu zarówno Witalij, jak i Nick, zajmowali miejsca poza pierwszą dziesiątką. Zanosiło się na rozczarowujący wyścig.
Pod koniec większość kibiców pasjonowała się walką Hamiltona z Vettelem, którą brytyjski kierowca wreszcie wygrał. Cóż – miał świeższe opony, oraz działające KERS i DRS. Vettel odwiedził aleję serwisową jedynie dwa razy i miał już zniszczone kapcie, a KERS w bolidach Red Bull-Renault w dalszym ciągu realnie nie istnieje.
Mniej więcej w tym samym czasie rozpoczął swoje ataki Witalij Pietrow i ostatecznie awansował na dziewiąte miejsce i na tej pozycji minął metę. Nick Heidfeld niestety zakończył wyścig bez dorobku punktowego :-(
Na koniec wyniki dzisiejszego Grand Prix Chin:
1. Lewis Hamilton, McLaren-Mercedes, 1:36:58,226
2. Sebastian Vettel, Red Bull-Renault, 1:37:03,424
3. Mark Webber, Red Bull-Renault, 1:37:05,781
4. Jenson Button, McLaren-Marcedes, 1:37:08,226
5. Nico Rosberg, Mercedes GP, 1:37:11,674
6. Felipe Massa, Ferrari, 1:37:14,066
7. Fernando Alonso, Ferrari, 1:37:28,848
8. Michael Schumacher, Mercedes GP, 1:37:29,252
9. Witalij Pietrow, Lotus Renault GP, 1:37:55,063
10. Kamui Kobayashi, Sauber F1 Team, 1:38:01,499
11. Paul di Resta, Force India-Mercedes, 1:38:06,983
12. Nick Heidfeld, Lotus Renault GP, 1:38:10,965
13. Rubens Barrichello, Williams-Cosworth, 1:38:28,415
14. Sebastien Buemi, Scuderia Toro Rosso, 1:38:28,897
15. Adrian Sutil, Force India-Mercedes, +1 okr.
16. Heikki Kovalainen, Lotus Racing, +1 okr.
17. Sergio Perez, Sauber F1 Team, +1 okr.
18. Pastor Maldonado, Williams-Cosworth, +1 okr.
19. Jarno Trulli, Lotus Racing, +1 okr.
20. Jerome D’Ambrosio, Virgin Racing, +2 okr.
21. Timo Glock, Virgin Racing, +2 okr.
22. Vitantonio Liuzzi, HRT-Cosworth, +2 okr.
23. Narain Karthikeyan, HRT-Cosworth, +2 okr.
Następny wyścig odbędzie się 8. maja w Turcji, na torze Istanbul Park.
KG
zdjęcie: Lotus Renault GP
Najnowsze komentarze