Nowy Fiat Panda zadebiutuje w roku 2024. Ma być powrotem marki do niedrogich samochodów dla każdy – zapowiada zarząd firmy. Co to tak naprawdę oznacza?
Historia Fiata Pandy zaczęła się w roku 1980. Wtedy na rynek wjechał niewielki pudełkowaty samochodzik, który był też sprzedawany jako Seat Marbella. Panda została zaprojektowana jako niedrogi, łatwy w utrzymaniu, użyteczny i prosty samochód. Teraz czas na zupełnie nową generację, już pod rządami Stellantis.
Zobacz: Testy nowych i używanych samochodów. Pomiary, opinie, spalanie
Platforma Smart Car, którą wykorzysta nowy Fiat, to ewolucja dobrze znanej płyty podłogowej CMP koncernu PSA. Panda będzie miała około 4 metrów długości i podwyższone nadwozie. Nawiązania do SUVa nie są przypadkowe. Konstrukcja wprost bazuje na nowym Citroënie ëC3. Unikalny dla marki ma być bardziej wyrafinowany design, gama jednostek napędowych pozostanie taka sama.
Zobacz: Wiadomości motoryzacyjne ze świata Stellantis i nie tylko
Fiat Panda powinien otrzymać dwie odmiany elektryczne (dwie pojemności akumulatora) z silnikiem o mocy 113 KM oraz napędy hybrydowe o mocach od 82 do 100 KM. Te ostatnie są bardzo ważne z punktu widzenia generowania większej sprzedaży, klientów na elektryka Fiat w dużej ilości raczej nie znajdzie. Na rynku EV uwidacznia się powoli brak zainteresowania klientów i jeśli ktoś już decyduje się na elektryka, to raczej na dużo droższe i większe samochody.
Zobacz: Inspiracje do podróży samochodem. Nawet na koniec świata!
Premiera Fiata Pandy przewidziana jest na przyszły rok – prawdopodobnie będzie to 11 lipca, z uwagi na przypadającą wtedy 125. rocznicę powstania marki.
ilustracja: L’Automobile Magazine
Najnowsze komentarze