Niemcy wzięli pod uwagę kilka parametrów wpływających na ogólne wydatki związane z użytkowanym samochodem. Istotna była cena zakupu auta, utrata wartości, koszty ubezpieczenia i innych opłat, serwisowanie, wymiany ogumienia, oraz wydatki na paliwo. Założono przy tym, że auto pokonuje średnio 15 tys. kilometrów miesięcznie, a okres jego użytkowania wynosi cztery lata.
Jak wypadły samochody francuskie? Dobrze!
Wśród samochodów klasy mini najlepszym „francuzem” okazał się Peugeot 107 70 Petit Filou – zajął czwarte miejsce w klasie z ceną zakupu (w Niemczech) 9.550 euro, szacunkowym kosztem utrzymania 310 euro miesięcznie i średnim kosztem przejechania 1 kilometra w wysokości 24,8 eurocenta.
Piąte miejsce w klasie mini przypadło Citroënowi C1 1.0 Advance. Jego cena w Niemczech wynosi 8.990 euro, miesięczny koszt utrzymania wyliczono na 311 euro, a przejechanie jednego kilometra kosztuje średnio 24,9 eurocenta.
Wśród samochodów małych auta z Francji także znalazły się w czołówce. Szóstą lokatę zajął Renault Clio 1.2 Campus (model znany u nas, jako Storia), kosztujący w Niemczech 9.200 euro. Jego miesięczne użytkowanie kosztuje 361 euro, co oznacza koszt przejazdu jednego kilometra na poziomie 28,9 eurocenta.
Oczko dalej sklasyfikowano Peugeota 207 75 Filou. Auto kosztuje na rynku niemieckim 12.100 euro, miesięczny koszt utrzymania wyliczono na 361 euro, a przejechanie jednego kilometra – na 28,9 eurocenta, czyli tak samo, jak sporo tańszego Clio.
W klasie niższej średniej króluje Dacia Logan 1.4, którą można mieć już za 7.200 euro. Miesięcznie Logan kosztuje Niemca 372 euro (o 21 euro mniej, niż drugi w klasie Chevrolet Aveo!), co daje koszt przejechania jednego kilometra na poziomie 29,8 eurocenta.
Piąte miejsce w tej samej klasie zajął Renault Kangoo 1.2 16v Kaleido kosztujący 12.650 euro. Miesięczne koszty utrzymania skalkulowano na poziomie 414 euro, a koszt pokonania kilometra – na 33,1 eurocenta.
W pierwszej dziesiątce tej klasy zmieścił się jeszcze dziewiąty Peugeot Partner HDi 75 Petit Filou. Kosztuje on wprawdzie 15.850 euro, ale że mało pali, więc miesięcznie wyciągnie z kieszeni tylko 429 euro i pokona statystyczny kilometr za 34,3 eurocenta.
W klasach wyższej średniej, wyższej oraz premium nie sklasyfikowano żadnego francuskiego auta. Ciekawy jest jednak fakt, że Octavia została przez Niemców zaliczona do klasy wyższej średniej (wraz z m.in. Passatem, Avensisem i Vectrą), a Superb do klasy wyższej (wraz z Audi A6, Oplem Signum, czy Volvo V70). To chyba zgodnie ze starą maksymą: „kłamstwo powtarzane długo i często zaczyna być przyjmowane za prawdę”…
KG
Najnowsze komentarze