Przypomnijmy, że frankfurckie targi to okazja do zapoznania się z wieloma interesującymi premierami u każdego z producentów. Citroen, Peugeot i Renault zaprezentują po raz pierwszy nowe modele samochodów, nowe wersje i oczywiście pełną gamę swoich produktów.
Trochę żal, że taka impreza nie jest organizowana w Polsce – 40 milionowy rynek, który rośnie, którego gospodarka ma się dobrze, zasługuje na ciekawe duże targi motoryzacyjne. Może, gdy już doczekamy się czegoś więcej, niż 500 metrowej nowej autostrady, pojawią się także i duże profesjonalne targi z prawdziwego zdarzenia. Może coś na wzór Genewy, która jest miejscem spotkań wszystkich producentów głównie dla konsumentów, którzy na jednej dużej przestrzeni, mogą porównać wszystkie samochody.
Redakcja
Najnowsze komentarze