Linia stylistyczna DS. rzuca się w oczy, choć chyba najbardziej designerskim modelem w gamie jest DS3. Większe DS4 nie robi już aż takiego wrażenia, zdaje się być zbyt podobne do C4, choć wielu smaczków odmówić mu nie sposób. Flagowy tymczasowo DS5 zachwyca zaś bardziej swoim wnętrzem i – w wersji HYbrid4 – technologią, niż wyglądem zewnętrznym, choć uroku odmówić mu także nie można.
Wygląd, to jednak nie wszystko, zwłaszcza w przypadku klientów flotowych, a to właśnie w tej grupie oceniano gamę DS. Samochody tej serii potrafią też bowiem dobrze jeździć, a na Wyspach zwraca się na to sporą uwagę. I nie na zasadzie „im twardziej, tym lepiej”, albo „jeśli Volkswagen, to jeździ świetnie” ;-)
Alex Grant, Redaktor „Fleet World’s Motoring”, powiedział: „Galijskie talenty wzniosły się na kolejny poziom destylując w linii DS wszystko, co kochamy w niepowtarzalnym stylu Citroëna i jego technicznego wyrafinowania. DS3, DS4 i DS5 dowodzą, że można konstruować samochody nie w germańskim stylu jednocześnie dając kierowcom najwyższą jakość”.
Andy Wady, dyrektor sprzedaży flotowej w Citroën UK, dodał: „Coraz większa liczba kierowców flotowych docenia linię DS., w której objawiły się bardzo wyraźnie talenty projektowania, dynamika jazdy, komfort i wyjątkowa technologia HYbrid4 w Citroënie DS5 łącząca napęd na cztery koła, 200 KM mocy, zerowa emisja podczas jazdy w mieście i wyjątkowo niska (99 g/km) średnia emisja CO2 w cyklu mieszanym”.
KG
Najnowsze komentarze