Jak prędkość na autostradzie wpływa na zużycie paliwa i jak można trochę oszczędzić jadąc wolniej? Test wykonał jeden z francuskich przedsiębiorców, Axel Chanfrault. Wynikami pochwalił się w sieci.
Co prawda ceny paliwa trochę spadły, ale nadal nie jest to poniżej 5 złotych za litr, które mieliśmy jeszcze w zeszłym roku. We Francji też jest drożej i kierowcy szukają oszczędności. Na francuskich autostradach obowiązuje limit 130 km/h. Jeśli tylko ruch na to pozwala, to większość kierowców jedzie właśnie z taką prędkością. Zmniejszenie jej może mieć spory wpływ na spalanie, szczególnie w przypadku wyższych samochodów czyli SUVów.
„Kilka dni temu, podczas podróży w obie strony do Reims, przeprowadziłem test: jaką różnicę w zużyciu widzę między średnią prędkością na autostradzie 130 km / h a inną 120 km / h? Mam samochód, który niedużo pali, ale w tych trudnych czasach pomyślałem sobie: dlaczego nie?
Zresetowałem komputer i dzięki tempomatowi jechałem przez 15 minut z prędkością 130 km/h. Wynik testu: 7,5l na 100 km. Następnie drugi raz zresetowałem licznik i wykonałem ten sam test przez kolejne 15 minut z prędkością 120 km / h. Wynik? 6,5 l/100 km, czyli.. aż 1 l mniej. Zbiornik w moim aucie ma 60 l, co oznacza, że zmniejszając prędkość tylko o 10 km / h, mogę zaoszczędzić 7 l między tankowaniami!
Bądźmy szaleni i ekstrapolujmy trochę: jeśli wszyscy kierowcy we Francji, którzy tego lata biorą swój samochód (powiedzmy 10 milionów pojazdów), obniżają prędkość o 10 km / h, a tym samym oszczędzają 1L co 100 km i jeżdżą po 1000 km, daje to całkowitą oszczędność 100 milionów litrów, 200 milionów euro, 628 930 baryłek ropy.
Nie jestem zwolennikiem jakiejś wielkiej oszczędności energetycznej, ale strata 10 minut podczas moich podróży, aby sporo zaoszczędzić wydaje się dość łatwa do osiągnięcia. Tego lata będę jechał z prędkością 120 km/h.”
Tyle Axel Chanfrault. A wam też się zdarza zwalniać, by oszczędzić?
Najnowsze komentarze