Skąd taka popularność kamperów? Obiektywnie patrząc są one dość małe i bardzo drogie a cena za metr kwadratowy takiego mieszkania jest absurdalnie wysoka.
- Ciasnota
Kampery są bardzo ciasne. Dwa metry szerokości, kilka metrów długości – na tej powierzchni trzeba zmieścić wszystko. Niezależnie od pomysłowości i zaangażowania w upychanie rzeczy, miejsca jest zawsze za mało, zdecydowanie za mało. Jadąc w dwie osoby trzeba naprawdę dobrze przemyśleć co się chce zabrać i gdzie to wszystko schować. Gorzej jeszcze jest zimą.
- Brak komfortu termicznego
Samochody mają poważne problemy z izolacją od temperatury. Co prawda kampera stosunkowo łatwo można dobrze zaizolować za pomocą takich materiałów jak PIR czy inne rozwiązania, ale to wszystko wymaga albo aktywnego ogrzewania albo chłodzenia. To wymaga z kolei dużych i ciężkich akumulatorów, które poradzą sobie z tym zadaniem w nocy lub systemu ogrzewania na paliwo, który hałasuje. Do kłopotów z temperaturą dochodzi wilgotność powietrza, mocno zmienna.
- Brak stabilności na postoju
Mało kto o tym mówi, ale kamper… się rusza. Miękkie zawieszenia sprzyjają poruszaniu się podczas chodzenia a nawet obracania się w łóżku. Kolejna rzecz, o której mało kto myśli, to kwestia równowagi. Jeśli grunt jest krzywy a wasze auto nie ma drogiej pneumatuki, to cóż, będzie bardzo krzywo w środku i do tego niewygodnie.
- Wszystko jest za małe i ciągle trzeba coś rozkładać
Jeszcze raz wróćmy do rozmiarów – w przeciętnym kamperze nie da się mieć wszystkiego więc z konieczności ogranicza się rozmiary: zlewu, lodówki, zbiorników, akumulatorów, prysznica, łóżka, stołu, siedzenia… Same kompromisy. Do tego wiele elementów wyposażenia trzeba wyjąć, aby używać a potem schować. Masakra!
- Wszechobecne zapachy
Pewien wstydliwy problem związany jest z zapachami. Jeśli kamper ma zintegrowaną toaletę, to zapachy z niej, przy braku odpowiedniego sprawnego wywiewu z łazienki (a zimą o to trudniej) może być… zapachowo. Jedynka jeszcze nie jest problemem ale dwójka po ciekawym posiłku może skutecznie zatruć życie.
- Ograniczone możliwości utrzymania higieny
Niewielka ilość wody, ograniczona przestrzeń na mycie – nie ma lekko. W kamperze nie weźmie się długiej kąpieli, bo nie ma takiej możliwości. Możliwości utrzymania higieny są nieco inne, niż w przypadku normalnego domku.
- Hałasy
Konstrukcja samochodu zupełnie inaczej przenosi dźwięki. Co prawda można kampera bardzo skutecznie zaizolować, robiąc to taką samą metodą jak w przypadku samochodów, ale rzadko kto takie materiały stosuje z uwagi na czas i koszty. W kamperze źródłem hałasu są też towarzysze podróży. Wszystko słychać.
- Wolne podróżowanie
Kamper, szczególnie taki większy, nie jest sposobem na szybkie podróżowanie. Wręcz przeciwnie, jedzie się raczej statecznie a kilometry nie znikają tak szybko jakby się chciało. Ciężar, niezbyt opływowe elementy na dachu, duża ilość gratów w środku i jedzie się po prostu wolniej.
- Wysokie zużycie paliwa
Kampery zużywają więcej paliwa, bo są po prostu duże i dość ciężkie. Waży wszystko – rzeczy, jedzenie, woda, akumulatory.
- Absurdalnie wysoka cena
No i na koniec temat trudny, czyli pieniądze. Kampery dzielą się na drogie, bardzo drogie i cholernie drogie. Oczywiście świetnie jest mieć nowego, świeżutkiego kampera, ale cena na poziomie kilkuset tysięcy to już koszt domku lub mieszkania, nawet poza Polską. Ceny kamperów używanych również są wysokie a wynika to z faktu, że jest tam dużo pracy ręcznej. Tani używany kamper wymaga zwykle remontu a niektóre części i elementy, szczególnie dzisiaj, są bardzo, ale to bardzo drogie.
Kamper – tak czy nie?
Są jednak ludzie, którzy jeździć kamperem lubią a powyższe niedogodności traktują jako cechę a nie wadę, więc odbierać im przyjemności z takiego podróżowania nie będziemy. Warto jednak mieć świadomość, że kamper nie jest tylko przygodą ale i pewnym wyzwaniem.
Najnowsze komentarze