Już wiecie, kto okazał się najlepszy na podrzeszowskich odcinkach specjalnych, streścimy Wam więc, jak to się stało. Wczoraj opisaliśmy etap I, dziś czas na etap II. A ten znowu układał się tak, jak chciał kierowca Peugeota.
OS7 (Straszydle 1) najszybciej przejechał Bouffier. Okazał się o 3,4 sekundy lepszy od Michała Sołowowa, zaś trzecim czasem popisał się – o dziwo – Leszek Kuzaj. Tego się nie spodziewałem ;-) Kuziemu to jednak i tak pomogło tyle, co umarłemu kadzidło – z powodu wczorajszej jazdy rowem ;-) kierowca i tak zajmował dopiero 34. pozycję w generalce.
Pasieki 1, czyli OS8, również padły łupem Bryana Bouffiera. Francuz wyprzedził Leszka Kuzaja o 9,9 sekundy, zaś trzeci czas wywalczył Kajetan Kajetanowicz, po odcinku siódmy w klasyfikacji generalnej.
Kończący poranną pętlę Przylasek 1 (OS9), to kolejny triumf Bouffiera. Leszek Kuzaj, mimo kolejnej już drugiej lokaty na odcinku, wciąż zajmował 34. pozycję w generalce.
Drugi przejazd przez Straszydle (OS10), to następne odcinkowe zwycięstwo Bouffiera. Francuz miał już wówczas niemal 1,5 minuty przewagi nad drugim w generalce Grzybem! Kuzaj znów był drugi, a z trzecim czasem finiszował Sebastian Frycz. Ponieważ w trakcie tego odcinka, już po przejazdach najlepszych kierowców, zdarzył się wypadek (nasz stary znajomy z Pucharu Peugeota – Łukasz Habaj – wypadł z trasy) i na trasę wyjechała karetka, OS10 został przerwany.
OS11, czyli Pasieki 2, przyniósł pewne odświeżenie – pierwszy wcale nie finiszował Bouffier ;-) Francuz przyjechał dopiero z czwartym czasem, ale stracił do najszybszego na próbie Kajetanowicza tylko 6,3 sekundy. Pozycja lidera rajdu nie była w żaden sposób zagrożona. Bryana wyprzedzili jeszcze Frycz i Kuzaj. Z rywalizacji z tym ostatnim Bouffier był zresztą bardzo zadowolony – jego jednego uważał tak naprawdę za mogącą mu zagrozić konkurencję. O ile Kuzi utrzymywałby się na drodze od początku rajdu…
Leszek Kuzaj zresztą wygrał OS12, czyli Przylasek 2. Bouffier okazał się wolniejszy o 1,9 sekundy i zajął drugie miejsce. Mimo szóstego czasu odcinka na drugie miejsce w generalce wskoczył Sebastian Frycz, ale strata do kierowcy Peugeota 207 S2000 sięgała już niemal dwóch minut.
Przedostatnia próba, to Straszydle 3. Najszybszy ponownie okazał się Bryan Bouffier. Zmieniła się załoga na drugim miejscu generalki – Frycza i Rathego wyprzedzili Bębenkowie.
Kończący Rajd Rzeszowski OS14 (Przylasek 3) Bouffier najwyraźniej sobie nieco odpuścił i uległ Sebastianowi Fryczowi. Dzięki temu kierowca Subaru powrócił na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, ale strata do zwycięzcy pokazała, jak daleko za Francuzem są jeszcze polscy kierowcy – przeszło 130 sekund różnicy, to przewaga kolosalna!
Niżej podajemy klasyfikację pierwszej dziesiątki oraz miejsca, na których zakończyli zmagania kierowcy samochodów francuskich.
1. Bouffier/Panseri, Peugeot 207 S2000, 1:50:51,2
2. Frycz/Rathe, Subaru Impreza, +0:02:13,7
3. Bębenek/Bębenek, Mitsubishi Lancer Evo IX, +0:02:29,1
4. Kajetanowicz/Wisławski, Mitsubishi Lancer Evo IX, +0:02:42,8
5. Sołowow/Baran, Fiat Grande Punto Abarth S2000, +0:02:51,1
6. Dytko/Dytko, Mitsubishi Lancer Evo IX, +0:03:22,4
7. Gabryś/Natkaniec, Mitsubishi Lancer Evo IX, +0:03:32,9
8. Lubiak/Mazur, Fiat Grande Punto Abarth S2000, +0:05:29,5
9. Stec/Gruszka, Mitsubishi Lancer Evo IX, +0:06:40,9
10. Oleksowicz/Obrębowski, Subaru Impreza, +0:08:58,9
11. Typa/Żuk, Citroën C2, +0:10:57,3
16. Boruta/Grabarkiewicz, Renault Clio, +0:15:46,2
17. Dudek/Pleskot, Renault Clio, +0:16:41,7
19. Dąbrowski/Stasz, Peugeot 206, +0:17:35,6
20. Streer/Witek, Peugeot 206, +0:17:54,7
22. Zabrocki/Skrzywan, Peugeot 206, +0:19:10,4
23. Rzeźnik/Dymurski, Citroën C2, +0:20:52,4
24. Łepik/Dąbrowski, Citroën Saxo, +0:24:44,3
27. Najda/Zmarlak, Citroën Saxo, +0:30:07,4
32. Maciejewski/Kowalski, Citroën C2, +0:43:11,4
33. Dobrowolski/Dobrowolski, Peugeot 206, +0:45:32,6
34. Para/Dębowski, Renault Clio, +0:57:03,9
35. Piasecki/Niedbała, Citroën Saxo, +1:27:22,6
I co w efekcie Rajdu Rzeszowskiego? Ano tyle, że jeśli Peugeot Polska wystawi Bouffiera jeszcze chociaż raz, to Francuz może sięgnąć po tytuł mistrzowski w naszym kraju! Oczywiście przy lekko sprzyjających okolicznościach, ale jednak. Szczerze mówiąc zdziwiłbym się, gdyby Peugeot Polska nie zgłosił Bryana do Rajdu Nikon.
Mamy więc solidną nadzieję na zwycięstwo w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski francuskiego kierowcy we francuskim aucie. Byłby to bardzo miły akcent.
Gratulujemy zawodnikom biorącym udział w tegorocznym Rajdzie Rzeszowskim. Oczywiście najserdeczniejsze gratulacje kierujemy pod adresem duetu Bouffier/Panseri. Chłopaki – naprawdę pokazaliście klasę!
KG
Najnowsze komentarze