Wypadek wydarzył się kilka dni temu w Anglii, na moście nad rzeką Lune. Saxo wraz ze swoją właścicielką stało w wodzie blisko 45 minut. Ściągnięty na miejsce poduszkowiec zabrał emerytkę na ląd, i dopiero po tym jak opuściła ona samochód, zaczął on tonąć. Policjanci przybyli na miejsce opisywali, że pomimo grozy tego zdarzenia pani Dent zachowała doskonały humor a zabierana z Saxo martwiła się o to, że zalany został silnik. Poza tym tryskała humorem. „Nie pamiętam co się dokładnie zdarzyło. Jechałam po moście a chwilę potem leciałam moim Saxo w stronę tafli wody. Potem samochód zaczął płynąć wraz z nurtem.”
Największym zmartwieniem pani Dent poza zalanym silnikiem auta były także właśnie zrobione zakupy. Bardzo szkoda mi mojego dzielnego auta i zakupów powiedziała zdziwionym policjantom. Pomoc medyczna okazała się niepotrzebna.
Najnowsze komentarze