Nowy luksusowy DS 4 w pięknym czerwonym kolorze trafił do pana Kamila niedawno. To jeden z pierwszych samochodów wydanych w Polsce. Rozmawiamy z nim na temat pojazdu i tego co skłoniło go do zakupu. DS wyrobił się w 2 miesiące od momentu zamówienia indywidualnie skonfigurowanego auta.
Jak pojawił się u pana pomysł, by kupić DS 4, jest to nowy model, mało jeszcze widywany na naszych ulicach?
DS 4 zainteresowałem się z kilku powodów. Po pierwsze bardzo dużo jeżdżę samochodami różnych marek, głównie w czasie zagranicznych delegacji, gdy je wypożyczam. Zacząłem bardzo zwracać uwagę na jakość wykonania i materiałów wykończeniowych, z którymi, nawet u uznanych producentów, bywa bardzo różnie. DS 4 spełnia pod tym względem wszystkie moje oczekiwania.
Ale nie był to jedyny powód?
Uwielbiam słuchać muzyki w dobrej jakości a zestaw Focal Electra, który miałem okazję przetestować w DS7 wynajętym do celów służbowych w Hiszpanii był chyba najlepszym seryjnym zestawem audio, jaki kiedykolwiek usłyszałem w samochodzie. Podoba mi się też chyba nieco mniej popularny dzisiaj na rynku format samochodu kompaktowego, zwłaszcza z tak nietuzinkowym designem i dużym, w wersji niehybrydowej, bagażnikiem.
A czym pan jeździł wcześniej?
Też samochód francuski, Renault Fluence, którego kupiłem przed laty jako nowe. Miałem stosunkowo nieduży budżet i pierwszym wyborem był Ford Fiesta, ale wtedy w Renault pojawiła się wyprzedaż, Fluence miał bardzo korzystną cenę, więc nie zastanawiając się dużo kupiłem go i nie żałuję. Okazało się dobrym wyborem, może powinienem tylko wziąć mocniejszy silnik.
Wróćmy do DS 4. Jaką wybrał pan wersję?
Jest to DS 4 Performance Line+ z lakierem Rouge Velvet, który moim zdaniem wygląda znakomicie z tymi wszystkimi czarnymi dodatkami. Podobały mi się elementy wykończenia i całościowe wrażenie, jakie robi to auto w takiej wersji. Pod maską mam 225-konną benzynę.
A koszt?
Po zaaplikowaniu sporej listy wyposażenia dodatkowego cennikowo kosztował 238 000 zł. Ale były też negocjacje z dealerem i z końcowej ceny w porównaniu do wartości auta jestem bardzo zadowolony.
Mówi pan o dodatkowym wyposażeniu – co znalazło się na tej liście?
Uwaga, będzie długo!
- czarny dach,
- skórzane, sterowane elektrycznie, wentylowane fotele z masażem,
- rozszerzony pakiet bezpieczeństwa z DS DRIVE ASSIST i wykrywaniem ruchu poprzecznego z tyłu
- zestaw hi-fi Focal Electra (zdecydowanie polecam!),
- zaawansowany oczyszczacz powietrza (clean cabin),
- DS Active Scan Suspension czyli aktywne zawieszenie ze skanowaniem nawierzchni,
- pakiet easy access,
- elektrycznie otwierany dach,
Jakie trzy największe zalety tego pięknego auta ?
Ciężko mi się zdecydować… Przede wszystkim komfort podróży. To naprawdę niesamowity samochód, ma świetne fotele, doskonały komfort zawieszenia, jest rewelacyjnie wyciszony. Zestaw Focal Electra to klasa sama w sobie. Dźwięk jest niezwykle naturalny a przy tym szczegółowy. Nie ma tutaj nadmiernego eksponowania żadnego pasma.
Kolejnym plusem jest dla mnie niesamowity design. Ten samochód naprawdę się wyróżnia i na zewnątrz oraz w środku. Świetne zestawienie kolorystyczne, czerwień i czerń oraz kształty. Środek to mistrzostwo!
No i nie mogę nie wspomnieć o masie nowatorskich systemów jak Night Vision (noktowizor) oraz adaptacyjne zawieszenie ze skanowaniem nawierzchni. To do tej pory było zarezerwowane dla wyższych klas aut.
Na pewno są też jakieś minusy?
Miejsca na tylnej kanapie mogłoby być nieco więcej, na bardzo długich trasach wysokim osobom z tyłu może być trochę ciasno, wyświetlacz przed kierowcą mógłby być trochę większy i bardziej konfigurowalny, a próg załadunkowy w bagażniku umieszczony jest wyjątkowo wysoko. Ale to są drobiazgi.
Dla wielu osób w samochodzie bardzo ważna jest dynamika. Jak DS 4 wypada na tle konkurencji?
Dynamika jest bardzo dobra, uwzględniając mój profil użytkowania. Pozostałe samochody o tej mocy bywają żwawsze, ale tutaj konfiguracja skrzyni biegów wyraźnie wskazuje na przedkładanie komfortu ponad sportowe wrażenia.
Jak wypada francuskie premium na tle aut niemieckich?
DS 4 można bezpośrednio porównać do BMW serii 1, Audi A3 i Mercedesa klasy A. Jeździłem wszystkimi i Audi będące nieco „przypudrowanym” Golfem odstaje mocno od całej stawki pod względem jakości wykonania oraz stabilności działania zastosowanych systemów. Bawarska „jedynka” nie podobała mi się wizualnie, jest droższa przy podobnej konfiguracji i wielu elementów z DS nie da się w niej w ogóle zamówić. Mercedes klasy A jest godnym konkurentem dla DS-a, a nawet ma więcej miejsca dla pasażerów z tyłu, ale design, komfort zawieszenia oraz wspomniane audio przeważyły szalę na korzyść DS.
Co byś chciał powiedzieć potencjalnym nabywcom?
Kupiłem ten samochód z 8-letnią gwarancją bez wyłączeń, dzięki czemu o swój samochód jestem po prostu spokojny. Bardzo doceniam też świetną obsługę w DS Store we Wrocławiu. Zdecydowanie polecam DS 4!
dziękujemy za rozmowę. Fot. właściciela, edycja redakcja.
Najnowsze komentarze