Jeśli zastanawiacie się nad zakupem Mazdy 3 z benzynowym silnikiem Skyactive-G to prawdopodobnie zainteresuje Was porównanie osiągów tego samochodu z Renault Megane 1.3 TCe.
Mazda intensywnie reklamuje swoją technologię Skyactive-G. „Nasi konstruktorzy wiedzą, że wydajność paliwowa jest równie istotna jak osiągi. Stąd przełomowa metoda projektowania silników, która pozwala Ci usiąść wygodnie, odprężyć się i skoncentrować na czystej przyjemności prowadzenia. Każdy element samochodu został przeprojektowany tak, by zapewnić niższe zużycie paliwa i jak najlepszą dynamikę. To właśnie technologia SKYACTIV” – czytamy na stronach japońskiego producenta. A jak jest naprawdę?
Wiele osób, które dało się skusić reklamą, zdaje się być zaskoczonymi, że są to silniki wolnossące, w których bardzo trudno przekroczyć granicę 100Nm z litra pojemności. Maździe się akurat to udało – w przypadku silnika 2.0 165 KM maksymalny moment obrotowy wynosi 106,4Nm/litr. Jednak jeśli porównamy taką jednostkę do znakomitego 1.3 TCe produkcji Renault, to Japończyk wypada bardzo blado.
Materiał powstał przy współpracy z Vitesse – firmą zajmującą się tuningiem elektronicznym samochodów. Dogodnie położona w centrum kraju w pobliżu skrzyżowania autostrady A1 i drogi S8 firma Vitesse zaprasza Czytelników Francuskie.pl do skorzystania z usług tuningu elektronicznego, przygotowywanego indywidualnie dla danego modelu samochodu. Wycena e-mailem, wystarczy napisać na adres [email protected] aby otrzymać propozycję zwiększenia mocy w swoim samochodzie. Oferta dotyczy wszystkich marek – nie tylko francuskich.
W praktyce moc jest faktycznie zbliżona, ale moment obrotowy – mimo szeroko reklamowanych technologii Mazdy – jest zawstydzająco niski przy francuskim silniku. Ten pokazuje swoją wyższość już od 1.650 obr/min, a w zakresie 2200-2400obr/min mniejszy silnik jest aż o ponad połowę mocniejszy! Różnica ta maleje wraz ze wzrostem obrotów, więc tak naprawdę dwa silniki o niemal tej samej mocy będą oferowały podobne przyspieszenia jedynie w najwyższym zakresie obrotów, co mogłoby się przydać na torze wyścigowym, jednak w codziennej eksploatacji różnica na korzyść mniejszej jednostki będzie ogromna.
Tak to przedstawia się na hamowni: wyraźnie widać, że silnik Renault o mocy 160 KM ma przewagę:
Materiał przygotowany wspólnie z firmą Vitesse.
Najnowsze komentarze