Ciekawe zjawisko można zauważyć na polskich drogach. W święta za kierownicą pojawiło się znacznie więcej pań niż zwykle. Czy to efekt nowych przepisów o konfiskacie samochodu za jazdę po alkoholu?
Święta Wielkanocne to dla wielu z nas nadal okazja do rodzinnych wyjazdów i spotkań z bliskimi. Podróżujemy więcej niż zwykle i co ciekawe za kierownicą pojawiło się mnóstwo pań. Obserwując wczoraj ruch na autostradzie A2 z okolic Łowicza, gdzie realizowaliśmy jeden z materiałów, widzieliśmy znacznie więcej pań za kierownicą niż zwykle.
Kiedy widzisz w co drugim samochodzie panią za kierownicą a obok mężczyznę, zastanawiasz się skąd taki wysyp płci pięknej na drogach. Miłośniczki feminizmu i feminatywów mogłyby w tym miejscu się oburzyć, ale my przecież nie krytykujemy faktu, że kobiety wsiadają za kółko. Wręcz przeciwnie, to bardzo cieszy – płeć piękna jest mile widziana zawsze i wszędzie! Kiedyś jednak takiego zjawiska nie było, a skoro dzisiaj je obserwujemy, to znaczy, że zachodzi jakaś ważna zmiana społeczna.
I być może odpowiedzią są przepisy, które zaczęły niedawno obowiązywać a dotyczą konfiskaty auta za jazdę po alkoholu. Panowie nie wsiadają już za fajerę po kielichu, bo to nie te czasy, że prasa zachęca do picia alkoholu jak to bywało przed drugą wojną światową (po powrocie do garażu, kropnij sznapsa dla kurażu – cały wiersz znajdziecie tutaj) i delegują na kierownicze stanowiska panie?
A może powód jest zupełnie inny? Jak myślicie?
Najnowsze komentarze