W 2024 roku Renault Scenic powróci w zupełnie nowej odsłonie, ale zanim zobaczymy model seryjny francuska marka zaprezentowała prototyp. Samochód zrobił na nas ogromne wrażenie podczas targów motoryzacyjnych w Brukseli.
Samochód koncepcyjny to sposób na pokazanie, co tak naprawdę chodzi po głowach projektantom. Z jednej strony jest zapowiedzią tego, co dopiero nadejdzie, a z drugiej odzwierciedleniem marzeń i pomysłów, które nigdy nie będą miały szans zaistnieć w salonach dealerskich. Targi motoryzacyjne w Brukseli obfitowały w pojazdy studyjne. Wspominaliśmy już o Citroenie Oli, ale swoją wizją przyszłości pochwaliła się także marka Renault, która zaprezentowała aż trzy prototypy: Scenic Vision, 4Ever Trophy oraz R5. Cieszy nas to, że każdy z nich doczeka się wersji produkcyjnej.
Nowy sposób na Renault Scenic
Renault Scenic to minivan, który zyskał grono wielbicieli ze względu na funkcjonalny charakter wnętrza. Zmieniające się preferencje klientów zmusiły jednak producenta do prac nad metamorfozą pojazdu. Studyjny Scenic Vision aż w 90% oddaje to, jak będzie wyglądał model produkcyjny, który zadebiutuje na początku 2024 roku. Aby dostosować samochód do szerszego grona odbiorców i ograniczyć koszty Renault zrezygnuje z kilku futurystycznych elementów. Miejsce kamer po bokach pojazdu zajmą lusterka, spodziewamy się również bardziej konwencjonalnego wzoru felg oraz rezygnacji z wystającego poza linię klapy bagażnika podświetlanego logo. Przeciwstawnie otwierane drzwi, także zostaną skreślone z ostatecznego projektu Scenica.
Czas reflektorów w kształcie litery C, które od wielu lat są znakiem rozpoznawczym marki wkrótce dobiegnie końca. Nowa sygnatura świetlna przypomina kamienie szlachetne i odnosi się do tożsamości Renault. Jedną z ciekawostek dotyczących prezentowanego w Brukseli modelu jest biały, perłowy lakier nadwozia. Do jego suszenia marka wykorzystała lampy UV, co pozwoliło ograniczyć zużycie energii o 75%.
Metamorfozę przejdzie również wnętrze, bo raczej nie liczymy na to, że futurystyczna kabina znajdzie się w seryjnym Scenicu. Renault najprawdopodobniej zastosuje zestaw ekranów w kształcie litery L i przesuwany panel na konsoli centralnej pożyczony od Australa.
Silnik elektryczny z Megane E-Tech Electric
Renault Scenic Vision w 70% został wykonany z materiałów pochodzących recyklingu a 95% elementów pojazdu nadaje się do ponownego przetworzenia. Nawet akumulator trakcyjny można poddać recyklingowi. Napęd prototypu pochodzi od silnika elektrycznego o mocy 160 kW, który współpracuje z ogniwem paliwowym o mocy 15 kW. W seryjnej wersji producent zrezygnuje z napędu wodorowego.
Do wyboru będą dwa elektryczne silniki o mocy 130 KM i 220 KM, które znamy z Megane E-Tech Electric oraz dwa akumulatory o pojemności 40 oraz 60 kWh. Pozostaje jeszcze kwestia ceny. Do przyszłego roku, zakup nowego samochodu najprawdopodobniej będzie droższy niż obecnie, dlatego spodziewamy się, że za większego brata elektrycznego Megane trzeba będzie zapłacić ok. 200 tys. zł w podstawie.