Zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni… Bo ja osobiście nie wierzę w rychły koniec PSA, który wieszczą temu koncernowi niektórzy nasi Czytelnicy. Skąd mój optymizm? Z technologii, jakie Grupa PSA Peugeot Citroën wdraża do seryjnej produkcji. Przykładem jest gama silników BlueHDi, pokazana choćby we Frankfurcie.
Już wkrótce zacznie obowiązywać norma czystości spalin Euro VI. Przygotowując się do spełnienia jej wymogów Francuzi nie ustają w wysiłkach na rzecz ograniczenia zużycia paliwa, a co za tym idzie – zmniejszenia i tak już wyśrubowanych norm emisji produktów spalania. W rozwiązaniu o nazwie Selective Catalytic Reduction (SCR – selektywna redukcja katalityczna) skupiono się na ograniczeniu emisji tlenków azotu. Urządzenie tym się zajmujące instaluje się bezpośrednio przed filtrem cząstek stałych (DPF, FAP), a proces odbywa się tak, że tlenki azotu redukowane są do pary wodnej i czystego azotu – gazów nieszkodliwych dla środowiska.
Efekty widać gołym okiem. Nowe C4 Picasso wyposażone w SCR spala średnio (w cyklu mieszanym) 4,2 l/100 km (z manualną skrzynią sześciobiegową) i 4,3 l/100 km na kołach 18-calowych, bądź 4,5 l/100 km (z sześciobiegowym automatem) i 4,6 l/100 km na kołach 18-calowych.
Jednocześnie ta technologia wpływa na jeszcze większe ograniczenie emisji dwutlenku węgla – w omawianym samochodzie udało się osiągnąć wynik 110 g/km ze skrzynią manualną i 117 g/km z automatem.
SCR nie wyklucza stosowania systemu Stop & Start.
Rozwiązanie wkrótce trafić ma do 180-konnej wersji silnika BlueHDi, który będzie montowany w Citroënie DS5 i innych modelach koncernu.
KG
Najnowsze komentarze