Wspominaliśmy już, że nowy Citroën C5 X zbiera bardzo dobre recenzje po pierwszych jazdach w Europie. Byliśmy jednak ciekawi, co o nowym modelu sądzą dziennikarze ze znanych motoryzacyjnych tytułów w naszym kraju.
Tygodnik Auto Świat wyjątkowo pozytywnie odniósł się do nowego francuskiego modelu. W pierwszej kolejności, doceniono design, który z jednej strony łączy kilka segmentów a z drugiej maskuje pokaźną przestrzeń we wnętrzu pojazdu. „W części pasażerskiej, w obu rzędach siedzeń wygospodarowano mnóstwo miejsca na wysokości kolan oraz nad głowami. Imponujący jest także bagażnik o pojemności aż 545-1640 l” – czytamy na łamach Auto Świata.
Nowy Citroën C5 X „lewituje nad wybojami”
W recenzji samochodu wymieniono regularnie ukształtowane boki przestrzeni ładunkowej oraz równą podłogę. Nie spodobał się jednak sposób zakrycia kufra. „Nie ma tu solidnej rolety, lecz kawałek wiotkiego materiału. Autu klasy średniej nie przystoi takie rozwiązanie” – uważa redaktor tygodnika. Nowy Citroën C5 X zebrał dużo punktów za komfort. Auto Świat uważa wręcz, że model „lewituje nad wybojami”. Ponadto „rozpieszcza pasażerów obu rzędów” zarówno przestrzenią w kabinie, pozycją za kierownicą, jak i sposobem wyprofilowania foteli. „Są one szerokie i mają miękkie wyściełanie, nawet po długiej podróży nikt nie powinien czuć się zmęczony”.
Zobacz także: Kiedy nowy Citroën C5 Aicross pojawi się w polskich salonach dealerskich?
Ekscentryczny i typowo francuski
Autokult zwraca uwagę, na to że inni producenci wycofują się z segmentu D na rzecz samochodów o podniesionym zawieszeniu. Jako przykład podawany jest Volkswagen Passat, Renault Talisman i Honda Accord. W publikacji pojawia się stwierdzenie, że Citroën nawiązuje do takich przodków jak XM, ale z niewielką domieszką SUV-a. Chodzi o podniesiony do 19 cm prześwit, który sprawia, że „zajęcie miejsca jest łatwiejsze niż w klasycznych sedanach”. W teście słowo komfort również ma duże znaczenie i odnosi się do wykorzystania miękkiej pianki w fotelach, laminowanych szyb i dodatkowych poduszek na amortyzatorach.
Według Autokultu nowy Citroën C5 X wyróżnia się na tle innych modeli w segmencie bardzo pozytywnie, ale w opisie charakteru jazdy czytamy, że auto: „buja się, przechyla i w ogóle nie zachęca do sportowej jazdy, ba, nawet ją utrudnia. W wyższych wersjach wyposażenia dostępne jest adaptacyjne zawieszenie dające nam możliwość np. włączenia bardziej agresywnego trybu pracy. Nie zmienia on charakteru auta, co najwyżej zmniejszy symbolicznie chorobę lokomocyjną pasażerów” – uważa Autokult.
Zobacz także: Używany samochód: Citroën C4 czy Citroën DS4. Różnice, opinie, czy warto dopłacić?
Obszerne i wygodne fotele
Test nowego Citroëna C5 X opublikował również magazyn Auto Motor i Sport, który zwrócił uwagę nie tylko na przestronną kabinę, ale także na dużą ilość światła, „które wpada przez duże powierzchnie przeszklone” w tym „potężną przednią szybę”. Za bardzo dobrą uznano też widoczność z miejsca kierowcy.
„Obszerne i wygodne fotele oraz świetnie wyciszone wnętrze i komfortowo zestrojone zawieszenie dbają o to, aby podróż przebiegała spokojnie i w ciszy” – opisuje swoje wrażenia redaktor Auto Motor i Sport. „Rozstaw osi, wynoszący niemal 2,8 m, zapewnia C5 X sporą stabilność wzdłużną. Ze stabilnością poprzeczną nie jest już tak dobrze. O ile podczas spokojnej jazdy w stylu Grand Turismo zawieszenie nastawione na komfort resorowania radzi sobie z trzymaniem nadwozia w ryzach, o tyle w czasie szybszej jazdy po zakrętach jego przechyły zaczynają dawać się we znaki”.
Powrót do segmentu D w całkiem niezłym stylu
Motofakty uznały, że Citroën C5 X pokazuje, że można wrócić do segmentu D w całkiem niezłym stylu i nie musi to być czystej krwi SUV”. Jak jeździ się tym modelem? Według Motofaktów „niezwykle komfortowo i łagodnie”, ale w teście jest też adnotacja, że „nie każdemu takie wrażenia mogą przypaść do gustu, bo efekt płynięcia i odizolowania od nawierzchni jest aż nadto odczuwalny. Zaletą jest zapewne relaksujący, niemal usypiający styl jazdy, minusem z kolei niemal całkowite pozbawienie kierowcy informacji zwrotnych z kół”, ale przynajmniej „Citroen C5 X nie udaje auta sportowego”.
Citroën relaksuje
W motoryzacyjnych mediach możemy przeczytać różne opinie na temat podstawowej jednostki o benzynowej o mocy 130 KM. Jedni uważają, że jest to nieporozumienie dla tego segmentu inni, że zaskakuje dynamiką. Jak jednostka wypada w oczach redaktora Spidersweb? „Myślałem, że 130 KM i motor o małej pojemności w mierzącym 4,8 metra aucie to recepta na frustrację. Ale bazowe C5 X (już w standardzie z automatem) jeździ zaskakująco nieźle (choć skrzynia nadal szarpie). Nie zanotowałem ani kłopotów z reakcją na gaz ani z elastycznością, nawet na górskich drogach”. Spalanie wyniosło 7 l/100 km w cyklu mieszanym „z odrobiną gonitwy po serpentynach i wleczenia się przez remontowane odcinki”.
Spidersweb również docenił komfort auta przekonując, że „na nierównościach, polnych drogach i innych wyboistych fragmentach C5 X płynie wybornie. Jest cicho, a mankamenty jezdni tylko widać. W ogóle ich nie czuć. Dodajmy do tego dobre wyciszenie. Citroen relaksuje – prawie tak, jak za dawnych czasów”.
Najnowsze komentarze