Jeszcze wczoraj cena nowego, 100% elektrycznego Citroëna e-C4 wynosiła 125.500 zł. Od dzisiaj jest już nowy cennik, samochód, który można zamawiać ale nie ma go jeszcze w salonach jest sporo droższy. Skąd ta zmiana?
W momencie wprowadzenia zamówień Citroën, podobnie jak wielu innych producentów, liczył na program rządowych dopłat. Cena, którą marka określiła na nieco ponad 125 tys. zł umożliwiała skorzystanie z niego. Dzisiaj takiej możliwości nie ma a kwota wzrosła. Nowy Citroën e-C4 zaczyna się w cenniku od 134.900 zł, co oznacza podwyżkę o blisko 7% w stosunku do pierwotnej ceny, chociaż nadal jest to kwota – jak na samochód elektryczny tej klasy – atrakcyjna.
Citroën e-C4 nie różni się zewnętrznie od wersji spalinowej. Ta druga zbiera w Polsce bardzo pozytywne recenzje. Na premierze prasowej, w której uczestniczyliśmy, samochód był bardzo chwalony przez dziennikarzy, nawet tych zwykle bardzo krytycznie nastawionych do francuskiej motoryzacji. Podobały się m.in. bardzo wysoki komfort jazdy, przemyślane i komfortowe wnętrze, duża ilość miejsca na tylnej kanapie czy w końcu wyciszenie. Nasze wrażenia zawarliśmy w informacji z jazd a redaktor Kozikowska już przygotowuje dla Was szerszy test C4. Jako pierwsi jeździliśmy też C4 kilka dni temu na przedpremierowych pokazach w Toruniu.
Nowy Citroën C4 to bardzo mocna propozycja w segmencie kompaktowym. Wyróżnia się modnym nadwoziem, świetnym wyglądem, najlepszym w klasie komfortem zawieszenia oraz wyjątkowo wygodnym wnętrzem.
Klasyczna, spalinowa wersja C4 kosztuje od 73.300 zł.
Najnowsze komentarze