Flavio Briatore podobno przekonał Carlosa Ghosna, prezesa koncernu, do tego, by ten zgodził się na jedynie dwuletni kontrakt z Alonso. Co więcej – podobno ów kontrakt zawiera klauzulę, że Fernando będzie mógł opuścić team po sezonie 2008, jeśli osiągane wyniki będą niezadowalające. Po stronie kosztów Renault będzie też musiał (również podobno) wpisać wartość 20 milionów euro, jako roczną pensję hiszpańskiego kierowcy.
Drugim kierowcą Renault F1 Team został Nelson Piquet Junior, syn słynnego kierowcy Nelson Piqueta. Za tą kandydatura opowiadał się meksykański miliarder Carlos Slim, który zaangażował się tym samym w finansowanie zespołu.
Jak donosi portal Autoklub, Fernando Alonso powiedział: Jestem zachwycony powrotem do Renault. To zespół, w którym dojrzewałem jako kierowca F1. Teraz nadszedł czas na rozpoczęcie nowego wspólnego rozdziału. Jestem bardzo podekscytowany perspektywą pracy z tym wspaniałym teamem – i pewny, że razem możemy wrócić na czoło stawki. Renault miało trudny rok, ale wiem, iż dysponuje dużym potencjałem. Z pewnością potrafi zbudować szybki, konkurencyjny samochód i wrócić na szczyt w 2008.
To samo źródło przytacza też wypowiedź szefa teamu, Flavio Briatore: Fernando i Nelsinho utworzą jeden z najbardziej ekscytujących duetów w sezonie 2008. Jesteśmy zachwyceni, że Fernando wraca do teamu, z którym odnosił swoje największe sukcesy. Jego zalety, jako kierowcy i lidera zespołu, są dobrze znane. Obecnie oczekujemy równie owocnej współpracy. Co ważne, Fernando dobrze zna team i zasady jego funkcjonowania, dlatego od razu poczuje się komfortowo w tym środowisku. Nelsinho jest jednym z najbardziej obiecujących młodych talentów w motorsporcie. Po sukcesach w GP2, spędził rok na szkoleniu jako nasz tester. Obecnie jest gotowy do przejścia na kolejny szczebel.
KG
Najnowsze komentarze